Na zewnątrz robi się zielono, czas aby i do kuchni zawitała wiosna. Po dwóch latach robię powrót do naturalnie zielonego ciasta szpinakowego. Wiem, wiele osób nie przepada lub źle wspomina szpinak z czasów dzieciństwa, jednak nie ma nic mylnego.
Szpinak można wykorzystać w wielu pysznych daniach na słono, jak i w cieście. Smak warzywa jest niewyczuwalny. Zrobiłam go z lekką pianką truskawkową na bazie galaretki. Połączenie promieniujące – wyszło pysznie i pięknie. Wierzch obsypałam suszoną maliną oraz płatkami kwiatów. Chcecie zachwycić gości podczas Świąt Wielkanocnych – to ciasto spełni ich wymagania!
Czas przygotowania: 1 godzina plus chłodzenie
Składniki na około 12-14 porcji (standardowa prostokątna blacha)
5 jajek
1 szklanka cukru
2 3/4 szklanki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju
350 g świeżego szpinaku
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 galaretka truskawkowa
1 szklanka truskawek
450 g śmietanki 36%
200 g serka mascarpone
Piekarnik rozgrzewamy do 350 stopni F, formę wykładamy papierem do pieczenia.
Szpinak wkładamy do blendera z 1 jajkiem i olejem. Miksujemy na papkę.
Do misy miksera dodajemy pozostałe jajka oraz cukier, ubijamy, aż powstanie jasna pianka. Dodajemy masę szpinakową, ekstrakt oraz mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy delikatnie, przelewamy do formy i wyrównujemy. Pieczemy około 45 minut, do suchego patyczka. Studzimy w lodówce i kroimy na pół.
Galaretkę rozpuszczamy w 100 ml gorącej wody, zostawiamy do całkowitego wystudzenia. W misie miksera ubijamy śmietanę z mascarpone na pół sztywno. Galaretkę wlewamy do blendera z zimnymi truskawkami i miksujemy na papkę. Wlewamy do śmietanki i miksujemy jeszcze chwilkę, aż będzie połączona. Wylewamy na ciasto prawie większość, nakładamy następny blat ciasta i resztę kremu na wierzch.
Chłodzimy minimum 2 godziny i serwujemy.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Fot. arch. Kasi Maciejewskiej