Chicagowska policja prowadzi śledztwo w sprawie antysemickich ulotek znalezionych w ub. tygodniu na samochodach zaparkowanych w dzielnicy Bucktown na północy Chicago. Według raportów, w Chicago i Illinois wzrosła liczba incydentów antysemickich.
Antysemickie hasła wypisane na kawałkach kartonu wetkniętych za wycieraczki samochodów znaleźli w poniedziałek, 29 lutego rano mieszkańcy rejonu 1600-1800 N. Honore St., Wolcott Ave. i Winchester Ave. – według oświadczenia miejscowego radnego Scotta Waguespacka (32 okręg).
Radny twierdzi, że tego dnia w jego biurze rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych mieszkańców. Dodał, że w jego okręgu jest „zerowa toleracja” dla przestępstw motywowanych nienawiścią.
Biuro radnego współpracuje z lokalną policją w śledztwie, a mieszkańcom przypomina, że mogą złożyć skargę w miejskiej komisji ds. stosunków międzyludzkich, Chicago Commission on Human Relations.
Antysemickie hasła wypisane na kawałkach kartonu hasła zawierały link do GoyimTV – kanału związanego z antysemicką grupą Goyim Defense League.
Ta sama grupa była odpowiedzialna za ulotki znalezione kilka miesięcy wcześniej na samochodach zaparkowanych w Jefferson Park na północnym zachodzie Chicago. Potępił je wówczas kongresmen Jesus „Chuy” Garcia. „Moi żydowscy wyborcy zasługują na to, by żyć bezpiecznie i bez strachu przed zastraszaniem czy przemocą” – napisał w oświadczeniu.
Według raportu Anti Defamation League, w ubiegłym roku w Illinois liczba przypadków rasistowskiej propagandy i aktów antysemickich wzrosła ponad dwukrotnie.
W świetle danych liczbowych policji, w ciągu ostatnich dwóch lat w Chicago odnotowano gwałtowny wzrost liczby przestępstw z nienawiści – 204 w 2022 r. i 302 w 2023 r. Przestępstwa z nienawiści przeciwko Żydom były drugimi najczęściej zgłaszanymi w ub. roku, po przestępstwach przeciwko osobom czarnoskórym.
(jm)