Dwóch uczniów CPS zostało śmiertelnie postrzelonych w piątek po południu po wyjściu z liceum Innovations HS w centrum Chicago. Strzały w kierunku grupy uczniów oddali zamaskowani sprawcy, którzy podjechali pod szkołę. W sobotę rano nikogo jeszcze nie aresztowano w sprawie tej zuchwałej strzelaniny.
Strzelanina miała miejsce ok. godz. 12.25 pm w piątek w pobliżu Washington Street i Wabash Avenue w dzielnicy Loop w centrum Chicago.
Na miejsce przybyły dwa samochody z grupą zamaskowanych sprawców, którzy oddali strzały w kierunku uczniów wychodzących z liceum Innovations HS. To szkoła czarterowa Chicago Public Schools (CPS) zlokalizowana przy State Street w centrum Chicago.
„Oddali wiele strzałów trafiając dwóch nastoletnich uczniów Innovations High School” – powiedział zastępca komendanta policji w Chicago Jon Hein.
Dwóch rannych chłopców w stanie krytycznym przetransportowano do szpitala Northwestern Memorial, gdzie zmarli z powodu odniesionych obrażeń. Zostali zidentyfikowani przez lekarza sądowego powiatu Cook jako 16-letni Robert Boston i 17-letni Monterio Williams.
Policja podała, że nikt inny nie został ranny w strzelaninie. „W tej chwili uważamy, że był to odosobniony incydent” – powiedział Hein.
„Gdziekolwiek w mieście dochodzi do takiej tragedii, jest to bolesne dla rodzin i wszystkich nią dotkniętych”– dodał Hein.
Dyrektor szkoły Innovations High School Alicia Shines wydała w piątek wieczorem na Facebooku oświadczenie w sprawie tragedii.
„Z głębokim smutkiem i głębokim żalem opłakujemy bolesną stratę dwóch naszych uczniów, którzy zostali dzisiaj (w piątek) śmiertelnie postrzeleni podczas zakończeniu zajęć przed weekendem” – czytamy w oświadczeniu.
Do soboty rano nikt nie został zatrzymany w sprawie tej strzelaniny, a policja kontynuuje dochodzenie. Według władz, strzelanina miał charakter odosobnionego przypadku, a więc ofiary były celem napastników.
Joanna Trzos
[email protected]