Opiekunka oskarżona o pchnięcie nożem dwóch dziewczynek, którymi w listopadzie ub. roku opiekowała się w Lisle na zachodnich przedmieściach, zostanie poddana ewaluacji psychiatrycznej. Z dokumentów sądowych wynika, że 51-letnia Jennifer Kouchoukos przed popełnieniem przestępstwa przestała brać leki na schizofrenię.
Sędzia powiatu DuPage Brian Telander zgodził się z asystentem prokuratora stanowego powiatu DuPage Michaelem Fisherem, że Jennifer Kouchoukos powinna przejść ewaluację psychiatryczną, aby sprawdzić, czy była poczytalna i czy jest w stanie przed sądem odpowiadać na swoje czyny – podał portal Daily Herald.
51-letnia Kouchoukos została oskarżona o próbę zabójstwa dwóch małych dziewczynek, którymi 17 listopada 2023 r. opiekowała się w domu w Lisle na zachodnich przedmieściach. Roczną i trzyletnią dziewczynkę pchnęła wielokrotnie nożem. Dzieci znalazł ojciec po powrocie do domu z pracy. Zostały natychmiast przewiezione do miejscowego szpitala, a następnie przetransportowane do szpitala dziecięcego im. Comera w Chicago.
Jedna z dziewczynek miała ranę płuc. Aktualnie obie są na drodze do wyzdrowienia.
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze znaleźli noże ze śladami krwi, pustą butelkę po winie i prawie pustą po rumie. Kouchoukos, która znajdowała się w łazience, miała – jak wynikało z relacji policji – ubranie „przesiąknięte krwią”. Została zabrana do szpitala z ranami rąk. Nie odpowiadała na żadne pytania i nie reagowała na polecenia. Do aresztu powiatu DuPage trafiła 26 grudnia po zwolnieniu ze szpitala. Następnego dnia stanęła przed sądem.
Postawiono jej dwa zarzuty próby morderstwa pierwszego stopnia, dwa zarzuty ciężkiego pobicia dziecka w wieku poniżej 13 roku życia i dwa zarzuty ciężkiego pobicia z użyciem śmiercionośnej broni.
Dodatkowo prokuratura złożyła wniosek o ewaluację psychiatryczną Kouchoukos. We wniosku złożonym 10 stycznia z prośbą o dokumentację leczenia psychiatrycznego, prokurator Fisher twierdzi, że pielęgniarka ze szpitala Central DuPage powiedziała policji, że Kouchoukos rozmawiała z nią, gdy była leczona z powodu skaleczeń dłoni.
Kouchoukos miała powiedzieć, „że popełniła błąd, że przegapiła kilka dawek leków”, a „była trzeźwa przez pięć lat”, ale nawrót nastąpił z powodu – jak to określiła „followers”, którzy powiedzieli jej, by skrzydziła dzieci. Nie było jasne, co miało się kryć pod określeniem „followers”. Rodzina potwierdziła, że Kouchoukos przyjmowała leki na zaburzenia schizoafektywne.
Sędzia powiatu DuPage Brian Telander zgodził się, że ocena poczytalności oskarżonej powinna obejmować okres przed dokonaniem ataku na dziewczynki. Ocena poczytalności (sanity evaluation) ma na celu ustalenie, czy Kouchoukos w trakcie popełnienia czynu była zdrowa psychiczne i świadomie podejmowała decyzje. Sędzia chce też odpowiedzi na pytanie, czy oskarżona jest w stanie uczestniczyć w swoim procesie.
Adwokat Kouchoukos poprosiła o odroczenie obu ocen na czas zapoznania się z materiałamidowodowymi, czyli z około tysiącem stron dokumentacji. Poprosiła również o odroczenie procesu. Jej zdaniem Kouchoukos może nie być w stanie odpowiadać przed sądem. Kolejną datę wyznaczono na 23 lutego.
(tos)