Rok 2023 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów, średnia temperatura na świecie wyniosła 14,98 st. C. i była o 1,48 st. wyższa niż w epoce przedindustrialnej - poinformował we wtorek Copernicus Climate Change Service (C3S), unijny program obserwacji Ziemi.
Ocieplenie jest spowodowane działaniami człowieka - zaznacza BBC. Temperatury powierzchni morza również pobiły rekordy, choć za to odpowiada też zjawisko pogodowe zwane El Nino, polegające na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej.
Jak wynika z raportu C3S, od początku lipca 2023 r. niemal każdego dnia notowany jest nowy rekord temperatury powietrza na świecie. Te globalne rekordy przybliżają świat do przekroczenia "nieprzekraczalnych" granic, określonych w Porozumieniu Paryskim z 2015 r.
"Uderzyło mnie nie tylko to, że rok 2023 był rekordowy, ale także to, o ile pobił poprzednie rekordy (...) to naprawdę zdumiewające, zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę, że to dotyczy całego świata" - zauważył Andrew Dessler, profesor zajmujący się badaniem zjawisk atmosferycznych na Texas A&M University, komentujący publikację C3S dla BBC.
W raporcie zwrócono uwagę, że w ciągu pierwszych kilku miesięcy roku tylko niewielka liczba dni pobiła rekordy globalnej temperatury. Jednak druga połowa 2023 r. to niemal nieprzerwana passa codziennych rekordów. W sumie ponad 200 dni minionego roku było rekordowych pod względem średniej globalnej temperatury.
Przyczyniło się to do nasilenia się ekstremalnych zjawisk pogodowych i związanych z tym w wielu miejscach świata klęsk żywiołowych - od intensywnych fal upałów i pożarów w Kanadzie i USA, po długotrwałe susze oraz powodzie w Afryce. Zjawiska te występowały w znacznie większej skali niż dotychczas, były silniejsze, zdarzały się też o nietypowych porach roku.
C3S podkreśliło też, że pokrywa lodowa na Antarktydzie utrzymuje się na "oszałamiająco" niskim poziomie, grubość lodowców w Arktyce spadła natomiast poniżej średniej. Ekstremalnie stopniały lodowce w zachodniej części Ameryki Północnej oraz w Alpach. Wszystkie te zjawiska przyczyniły się do wzrostu poziomu morza.
"Rok 2023 był wyjątkowy, a rekordy klimatyczne padały jak kolejne kostki domina" - podsumowała raport dr Samantha Burgess, zastępca dyrektora Copernicus Climate Change Service.
Rok 2024 może być jeszcze cieplejszy - alarmują analitycy C3S, ponieważ część ciepła z powierzchni oceanu ulatnia się do atmosfery, chociaż "dziwne" zachowanie obecnego El Nino powoduje, że nie ma w tym zakresie pewności. (PAP)