Andrzej Baraniak
Wierszyki, piosenki, tańce i zabawy królowały w niedzielne popołudnie w siedzibie Związku Klubów Polskich, gdzie 3 grudnia odbyła się trzecia edycja Królewskich Mikołajek, zorganizowana dla dzieci i młodzieży przez laureatki konkursu na Królową Parady 3 Maja przy wsparciu zarządu tej organizacji.
– Dzisiaj mamy trzecią edycję Królewskich Mikołajek. Oczywiście na sali jest Mikołaj i wszystkie królewny. Mamy dużo zabawy. Jest muzyka i występ świąteczny dzieci z przedszkola Sunny Daycare. Są różne gry. Wraz z koleżankami malujemy dzieciom twarze i asystujemy Mikołajowi w rozdawaniu prezentów. Na zakończenie będzie pizza, żeby podbudować nadwątlone emocjami i zabawą siły. Wszyscy wspaniale się bawią i to nas cieszy najbardziej – powiedziała Marianna Mosz, królowa tegorocznej Parady 3 Maja, która wraz z damami dworu, Caroliną Woźniczką i Victorią Czarnik oraz miss foto Claudią Walkosz uwijały się, jak urocze elfy wspomagając Mikołaja w rozdawaniu prezentów.
Każde z dzieci miało okazję usiąść na kolanach Mikołaja, zapozować do zdjęcia i odebrać prezent. Przy okazji były pytania, ile mają lat, czy kochają tatę i mamę, prośba o wiersz lub piosenkę. Radości było dużo, ale też i trochę tremy, szczególnie wśród najmłodszych dzieci, które po raz pierwszy zobaczyły na własne oczy Mikołaja w pięknym czerwonym stroju z wielką białą brodą i workiem prezentów.
– Trzy lata temu nasze królowe wyszły z inicjatywą, żeby coś zrobić dla milusińskich. Wraz z laureatkami wyborów na Królową Parady zdecydowaliśmy o zorganizowaniu mikołajkowej imprezy, która nazwaliśmy Królewskimi Mikołajkami. Ta forma się znakomicie przyjęła. Mamy na sali około 60 dzieci i oczywiście liczną grupę rodziców i dziadków. Mikołajkowe spotkanie rozpoczęły dzieci z przedszkola Sunny Daycare, które w tym roku przystąpiło do Związku Klubów Polskich. Dzieci z tego przedszkola przygotowały przepiękny program z wierszami, piosenkami i tańcami. Na powitanie Mikołaja dzieci zaśpiewały piękną piosenkę i wręczyły mu piękny prezent. Okazało się, że nie tylko Mikołaj rozdawał prezenty, ale sam również otrzymał podarek. Dzisiaj mamy także dodatkowy walor poznawczy, bo obok Mikołaja, w którego wcielił się Wojciech Kois, zawitał do nas Miś Wojtek (Mateusz Rachwalski) jako wspomnienie historycznej maskotki, sympatycznego niedźwiadka, który towarzyszył żołnierzom II Korpusu Armii gen. Władysława Andersa. To spotkanie jest takim konsolidującym środowisko polonijne. Ludzie czują się jak w rodzinie – powiedziała prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć.
– Byłam zaskoczona, że niektóre z dzieci na pytanie co chciałyby dostać w prezencie od Mikołaja bardzo często odpowiadały – nie wiem. Pamiętam, że moja córka miała w tym wieku bardzo długą listę życzeń i że byłam w szoku, czy Mikołajowi uda się ją zrealizować – powiedziała organizatorka wyborów na królową parady Ewa Rumiński, czuwająca nad przebiegiem mikołajkowej imprezy wraz z wiceprezesami ZKP Marią Boduch i Ryszardem Boberem oraz jego żoną Agnieszką i Marią Woźniczką.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
