Prezydent Joe Biden w przemówieniu wygłoszonym w czwartek w Belvidere na północy Illinois podkreślał siłę związków zawodowych i pogratulował członkom United Auto Workers (UAW) osiągniętego niedawno porozumienia kończącego ich sześciotygodniowy strajk. Biden odwiedził związkowców zatrudnionych przez Stellantis, którego zakłady w Belvidere wznowią po przerwie produkcję. Była to oficjalna część prezydenckiej wizyty. Biden z Belvidere udał się do Chicago na spotkania z darczyńcami wspierającym jego kampanię w walce o reelekcję.
Prezydencki Air Force One wylądował ok. godz. 11.30 am w czwartek na międzynarodowym lotnisku w Rockford. Na płycie lotniska prezydenta Joe Bidena, składającego wizytę w Illinois, powitał gubernator J.B. Pritzker, burmistrz Rockford Tom McNamara i demokratyczny kongresmen Eric Sorenson.
Stamtąd prezydent udał się do Belvidere na spotkanie ze związkowcami United Auto Workers, w tym z przewodniczącym UAW Shawnem Fainem, by wygłosić do nich przemówienie w budynku, w którym mieści się ośrodek kultury.
Na trasie przejazdu prezydenckiej kawalkady pojawiły się flagi palestyńskie i hasła z apelem do Bidena o większe zaangażowanie jego administracji w ochronę ludności cywilnej w Strefie Gazy w związku izraelskimi działania wojennymi wymierzonymi w terrorystów z Hamasu. Krótko po tym, jak demokratyczny prezydent zaczął przemawiać, słychać było okrzyki propalestyńskich demonstrantów.
Prezydent Biden w swoim przemówieniu przede wszystkim gratulował pracownikom sektora motoryzacyjnego w Illinois, zrzeszonym w związkach United Auto Workers, w tym przewodniczącemu UAW Shawnowi Fainowi, osiągnięcia historycznego porozumienia, które zakończyło ich sześciotygodniowy strajk. Co najmniej 45 tys. pracowników zatrudnionych przez Forda, General Motors i firmę macierzystą Chryslera, Stellantis, odeszło od stanowisk pracy 15 września.
Biden, ubrany w podarowaną mu czerwoną koszulkę z logo związku UAW 1268, podkreślał znaczenie zbiorowych negocjacji wzmacniających pozycję pracowników.
„Widzę prawdziwych bohaterów” – powiedział, zwracając się do związkowców. „Nigdy nie byłem bardziej optymistycznie nastawiony do przyszłości Ameryki niż dzisiaj”.
Biden dodał, że widzi „przyszłość tutaj w Belvidere”, wraz z ponownym otwarciem fabryki Stellantis – „bijącego serca społeczności”.
W przemówieniu w Belvidere prezydent odniósł się do swojego programu gospodarczego, którego częścią jest zwiększenie produkcji krajowej pojazdów elektrycznych i uniezależnienie przemysłu od Chin.
Stellantis zobowiązał się do zainwestowania prawie 5 miliardów dolarów w przystosowanie zakładów w Belvidere do nowej produkcji pick-upów średniej wielkości. Pracę przy linii montażowej ma mieć 1200 osób.
Firma zapowiada też budowę fabryki akumulatorów do pojazdów elektrycznych, w której po uruchomieniu produkcji w 2028 r. zatrudnionych zostanie 1300 pracowników. Stellantis planuje też inwestycję 100 mln dol. w budowę centrum dystrybucji części Mopar.
Po spotkaniu w Belvidere prezydent Biden udał się do Chicago. Ta część prezydenckiej wizyty nie była oficjalna. Demokrata miał wziąć udział w spotkaniach z zamożnymi darczyńcami wspierającymi jego kampanię reelekcyjną.
Joanna Trzos[email protected]