Burmistrzowie wielkich miast – w tym Chicago – poprosili władze federalne w czwartek, 2 listopada w Waszyngtonie o 5 mld dol. na pomoc migrantom nieustannie napływającym w północne rejony kraju. Choć nie padły żadne obietnice, rozmowy w Białym Domu miały być „produktywne i pozytywne”.
Według oficjalnych doniesień, burmistrzowie Denver i Chicago, Mike Johnston i Brandon Johnson, spotkali się z szefem sztabu prezydenta Bidena Jeffem Zientsem oraz urzędnikami Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego (DHS), aby dyskutować potrzebę pomocy federalnej w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego w wielkich miastach amerykańskich, również w Chicago. Początkowo media donosiły, że prezydent Biden był obecny na spotkaniu, lecz później sprecyzowano, że nie był on obecny osobiście podczas rozmów.
Administracja Bidena niczego nie obiecała w odpowiedzi na apel burmistrzów, lecz – według ich rzeczników – rozmowy były „bardzo produktywne i pozytywne”. Prezydent próbuje przeforsować w Kongresie dodatkowy pakiet o wartości 1,4 mld dol. na schroniska i usługi dla migrantów, ale burmistrzowie wielkich miasta i liderzy polityczni z Illinois twierdzą, że potrzeby są znacznie większe.
Brandon Johnson miał też spotkać się Waszyngtonie z kongresmenami i senatorami, w tym także z Illinois.
Chociaż Johnston i Johnson, a także liderzy z Illinois mieli poprosić w Waszyngtonie o kwotę 5 mld dol., to niektórzy kongresmeni, w tym Demokratka Delia Ramirez z Chicago, domagają się 10 mld dol.
„Będziemy naciskać zarówno na rząd federalny, jak i na stan Illinois, aby wykonały swoje obowiązki. Chicago stawia czoła wyzwaniu. Ponosi ciężar odpowiedzialności. Ale to nie jest sprawiedliwy podział tego, jak rząd powinien współpracować” – powiedział w środę, 1 listopada Johnson, zapowiadając swoją wizytę w Waszyngtonie.
Johnson miał poprosić również w czwartek, 2 listopada administrację Bidena o dodatkowe środki na pomoc ofiarom przemocy z bronią palną w Chicago.
Wraz z Mikem Johnstonem i Brandonem Johnsonem do Waszyngtonu mieli udać się burmistrzowie Nowego Jorku, Los Angeles i Houston, ale nie dołączyli do wizyty z różnych powodów. Wcześniej wszystkich pięcioro burmistrzów wysłało wspólny list do Białego Domu, aby zwrócić uwagę administracji Bidena na brak federalnych rozwiązań dotyczących przyszłości i losów migrantów w Stanach Zjednoczonych oraz prosząc o co najmniej 5 mld dol. na programy pomocowe.
Od sierpnia ub. roku do Chicago przybyło już ok. 20 tys. migrantów z Ameryki Łacińskiej, z których większość to Wenezuelczycy ubiegający się o azyl. Mimo uruchomienia ponad 20 miejskich schronisk dla migrantów, wciąż brakuje dla nich miejsca.