Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:39
Reklama KD Market

IV Polonijny Turniej Historycznych Gier Planszowych IPN im. „Misia Wojtka”

Drużyny „Wojtki Andersiaki” i „Miśki Urwiski” ze szkoły im. Gen. Władysława Andersa oraz drużyna „Czerwonw Maki” ze szkoły im. Małgorzaty Marii w Algonquin będą reprezentowały szkolnictwo polonijne w organizowanym po raz czwarty Światowym Finale Turnieju Gier Planszowych im. „Misia Wojtka”, który w maju 2024 roku odbędzie się w Warszawie. Ekipy te okazały się najlepsze w eliminacjach, które w przedostatni weekend października odbyły się w dwóch wspomnianych szkołach oraz placówce im. kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Stacjonarne międzyszkolne eliminacje w szkole im. Gen. Władysława Andersa odbyły się 21 października. Wzięło w nich udział 6 pięcioosobowych zespołów, które rywalizowały o jedno miejsce w światowym finale. Były to ekipy: „Wojtki Andersiaki”, „Przebojowe Miśki”, „Miśki Urwiski”, BMW Bear Mis Wojtek”, „Niedźwiadki z Chicago” oraz „Przyjaciele Fentona”. Zwycięsko z tej próby wyszła ekipa „Wojtków Andersiaków” w składzie: Oskar i Oliver Bryła, Julia Kantor, Maya Kniaź i Karolina Wodzińska, której opiekunem jest Edyta Bryła. Reprezentację szkoły w Warszawie wzmocni również drugi zespół z tej placówki „Miśki Urwiski” Jadwigi Cisowskiej, który wygrał niedzielne eliminacje w szkole im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, gdzie wystąpił w składzie: Dominik Cichowski, Filip i Szymon Domon, Emmanuel i Marcel Klimczuk. Drużyny, które nie mogły uczestniczyć w eliminacjach stacjonarnych, będą miały okazję wziąć udział w grze internetowej, która zostanie przeprowadzona 6 listopada.

Nad rywalizacją osobiście czuwał przybyły na zaproszenie szkoły, twórca planszowych gier historycznych Instytutu Pamięci Narodowej Tomasz Bastkowski z Irlandii, który przed rozpoczęciem zawodów przedstawił zasady wszystkich gier składających się na całość rywalizacji: „Znaj Znak – historia Polski opowiedziana symbolami”, „Gry lotnicze 303”, „7. W obronie Lwowa”, „111: Alarm dla Warszawy” i „Misia Wojtka’.

Odwołująca się do realiów II wojny światowej gra „Miś Wojtek” ukazuje dzieje Polaków wywiezionych z terenów Polski okupowanych przez Związek Sowiecki i ich długą wędrówkę z Rosji przez Iran, Palestynę, Egipt i Włochy, aż do Szkocji. W grze, uczestnicy podążając szlakiem żołnierzy II Korpusu i zbierają pamiątki związane z losami żołnierzy i ich słynnego Misia Wojtka. Ten, kto zgromadzi najlepszy zbiór, zwycięża. Plansza przedstawia mapę Europy z zaznaczonym szlakiem bojowym II Korpusu. Grający mają do dyspozycji 104 karty misia, 6 kart przedstawiających miasta na szlaku bojowym, 55 kart podróżowania oraz 5 drewnianych misiów w różnych kolorach. Podobne historyczne przesłanie mają pozostałe cztery gry, w których rywalizowali uczestnicy eliminacji.

– Uczestnicy dzisiejszej eliminacji, tak jak wczoraj w szkole im. Małgorzaty Marii oraz jutro w szkole im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego walczą o przepustki do finału w Warszawie, który będzie wspaniałym wydarzeniem. Wystąpią w nim 24 najlepsze drużyny z całego świata, które zjadą na tydzień do stolicy i będą rywalizowały w 5 dyscyplinach planszowych. Rozwój tych rozgrywek jest niesamowity. Uczniowie z 24 krajów z 5 kontynentów w nich uczestniczą. Obok gier odbywać się będą warsztaty, wyjścia do muzeów. Śpiewamy piosenki, bawimy się. Jest to niezapomniany czas zabawy i nauki, okazja do integracji i sentymentalna podróż do ojczyzny – powiedział twórca gier Tomasz Bastkowski.

– W tej grze są zasady podstawowe i strategiczne. Te pierwsze każdy łatwo poznaje, ale na strategię trzeba więcej czasu, żeby poćwiczyć. W tym konkursie nasza szkoła występuje od pierwszego turnieju. Mamy to szczęście, że nasze dzieci już trzy razy zakwalifikowały się do finału w Warszawie. W roku ubiegłym nasze dwie drużyny uczestniczyły w tym wydarzeniu. To piękna inicjatywa. Przyjeżdżają dzieci z całego świata. Dzieci grają, integrują się, zwiedzają, bawią i utrwalają swoją wiedzę historyczną. To wspaniały czas dla nich, dlatego robimy wszystko, żeby zachęcić jak największą grupę uczniów do udziału w tym turnieju. Po raz pierwszy w czteroletniej historii tych rozgrywek eliminacje na całym świecie odbywają się stacjonarnie – powiedziała opiekunka „Miśków Urwisków” Jadwiga Cisowska, koordynatorka szkolnego turnieju, która w roku ubiegłym miała okazję uczestniczyć w warszawskim finale.

Po raz pierwszy w konkursie wzięli udział uczniowie z Fenton High School w Bensenville. Ekipa pod nazwą „Przyjaciele Fentona” w końcowym rozrachunku nie uzyskała awansu, ale pierwszy krok został zrobiony, żeby zainspirować do udziału w takiej formie nauki historii młodych Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy nie uczęszczają do szkół sobotnich.

– Stworzyliśmy drużynę u nas w szkole amerykańskiej. Chłopcy i dziewczynki chcieli grać i zapisaliśmy się na ten turniej. W naszej szkole nie było eliminacji, ale uczyliśmy się zasad i reguł gry korzystając z komputerów. Nasz zawodnik Kacper rozpoczął bardzo dobrze turniej zdobywając 3 punkty. Jestem bardzo szczęśliwa. Jaki będzie finał przekonamy się później – powiedziała po rozpoczęciu rywalizacji opiekunka ekipy Katarzyna Sonder.Uczestników powitała dyrektor szkoły gospodarza Wiesława Dziedzic. W gronie gości honorowych obok koordynatora i autora gier Tomasza Bastkowskiego z Irlandii obecny był dyrektor szkoły Małgorzaty Marii Tadeusz Młynek. Przed grą uczestnicy wysłuchali krótkiego programu artystycznego, w którym recytując wiersze i śpiewając piosenki wystąpili uczniowie: Zuzanna i Ignacy Klimczuk oraz Oliver Bryła. Na sali w stroju „Misia Wojtka” obecny był Mateusz Rachwalski.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


DSC_5570

DSC_5570

DSC_5548

DSC_5548

DSC_5527

DSC_5527

DSC_5526

DSC_5526

IMG_6831 (1)

IMG_6831 (1)

DSC_5594

DSC_5594

DSC_5597

DSC_5597

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama