Współzałożyciel i lider zaawansowanej platformy do wyszukiwania i rezerwowania ładunków oraz zarządzania firmami transportowymi SmartHop, Guillermo Garcia, w jednym z ostatnich wywiadów podzielił się swoją mądrością biznesową.
Stwierdził, że największym błędem, jaki popełnił, kiedy rozpoczynał swoją karierę w transporcie, było podążanie za tłumem i zwracanie całkowitej uwagi podczas szukania i rezerwowania ładunków na to, ile brokerzy oferowali za przejechaną milę (ang. RPM, rate per mile). Według niego, to nie jest najlepszym rozwiązaniem dla większości małych firm przewozowych.
Dlatego tez SmartHop stworzył wskaźnik rentowności rynku – Market Profitabillity Index (MP). Posługując się tym programem inżynierowie SmartHop, który powstał na podstawie własnych danych oraz informacji z operacji klientów, są w stanie zaoferować najlepsze rekomendacje dotyczące opłacalnych ładunków w czasie rzeczywistym.
Obecnie specjaliści ze SmartHop, koncentrując się wyłącznie na małych flotach wykorzystują te informacje do tworzenia comiesięcznych raportów o dochodach. Pozwala to również na wgląd w listę miast, gdzie rynki są najbardziej opłacalne, jak i na analizę dochodów z poprzedniego miesiąca.
Specjaliści ze SmartHop weryfikują i sprawdzają miliony ładunków przeznaczonych zarówno dla ciężarówek z chłodniami, jak i dla dry vanów, na 70 największych rynkach na terenie USA, aby wyodrębnić te najbardziej opłacalne.
Opublikowany ostatnio inauguracyjny raport SmartHop zawiera dane z lipca. Takie miasta i okolice jak San Francisco, Los Angeles i Chicago mianowano jako „gorące rynki” – hot markets dla ładunków wymagających chłodni. Natomiast Chicago dominowało na tle całego kraju, jeśli chodzi o ilość towarów dla dry vanów.
Na drugim i trzecim miejscu znalazły się Terra Haute w stanie Indiana oraz Louisville w Kentucky, ale nie osiągnęły one progu, który pozwoliłby je uznać za „hot market”.
Gorące rynki są określane na podstawie MPI opracowanego przez SmartHop. Wynik musi wynosić 85 lub więcej, co pokazuje, iż zarobki tego rynku znacznie przekraczają średnią krajową oscylującą w okolicach 50 MPI.
Raporty MPI oferują również inne ciekawe analizy. Jedną z nich jest wskazanie, ile firm transportowych miało „szczęście” załadować się na jednym z hot marketów i trafić z docelowym ładunkiem na kolejny, gdzie po rozładunku bez problemu dostało kolejny bardzo dobrze płatny ładunek, bez robienia dodatkowych „pustych” mil.
Na głównej stronie firmy SmartHop (www.smarthop.com) możemy przeczytać: „Nasze rozwiązania pomogą ci zbudować i utrzymać dobrze prosperujący biznes w dłuższej perspektywie”. Może warto spróbować?
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!