Co najmniej siedem tornad nawiedziło stan Michigan w wyrządzając tam poważne straty materialne. Pięć osób poniosło śmierć - poinformowały w piątek władze stanowe.
Najsilniejsze tornado o prędkości wiatru przekraczającej 125 mil na godz. (201 km/godz) uderzyło w Lansing - stolicę stanu Michigan. Żywioł łamał drzewa, zrywał dachy domów i uszkodził sieć energetyczną.
Znaczna część miasta pozbawiona pogrążyła się w ciemnościach. Powalone drzewa zablokowały wiele ulic. Jak podała straż pożarna 89-letnia kobieta zmarła po tym, jak drzewo przygniotło jej dom.
Gwałtowne zjawiska pogodowe wystąpiły też w powiatach Ingham, Livingston, Wayne i Monroe. W hrabstwie Livingston wichura osiągała prędkość 90 mil/godz (145 km/godz).
Ulewny deszcz spowodował wiele wypadków na drogach. W powiecie Kent w czołowym zderzeniu dwóch samochodów podczas ulewy śmierć poniosła 21-letnia kobieta i dwie dziewczynki w wieku 1 i 3 lat. (tos/PAP)a