Od skromnego zwycięstwa rozpoczął Raków Częstochowa swój udział w eliminacjach Ligi Mistrzów. "Czerwono-Niebiescy" przed własną publicznością pokonali 14-krotnego mistrza Estonii Florę Tallin 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 54. minucie Władysław Koczergin. Rewanż w stolicy Estonii 18 lipca.
Dla Dawida Szwargi, który przejął czestochowian po Marku Papszunie, był to debiut w roli pierwszego trenera i można uznać go za udany. Rywal, który jest w pełni sezonu, zagrał bardzo uważnie w obronie i gospodsrze mieli duże kłopoty z przedarciem się pod bramkę Flory.
Pierwszą groźniejszą akcję Raków przeprowadził już w 4. min, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. Dopiero w 16. min został zmuszony do interwencji Evart Grunvald, z ostrego kąta z prawej strony strzelał Bartosz Nowak, lecz estoński bramkarz zdołał odbić piłkę. Potem dwie okazje do strzałów miał Fabian Piasecki, ale nie zdołał trafić w bramkę.
Goście mieli szansę na zdobycie gola w 36. min, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Konstantina Vassiljeva, ale obrońcy Rakowa nie dopuścili rywali do strzału. Za to w następnej minucie częstochowska defensywa popełniła błąd, po którym w sytuacji sam na sam z Vladanem Kovacevicem znalazł Martin Miller - Estończyk strzelił celnie, ale bramkarz Rakowa wykazał się znakomitym refleksem i odbił piłkę. Również dobitka Stena Reinkorta padła jego łupem.
Potem znowu przewagę niał Raków, ale w czasie doliczonym przez arbitra do pierwszej połowy z ostrego kąta Kovacevica mógł pokonać Rauno Alliku, ale i tym razem bramkarz Rakowa nie dał się zaskoczyć.
Po przerwie grę gospodarzy ożywili John Yeboah i Deian Sorescu. W 47. min na bramkę Flory mógł strzelać Fran Tudor, ale zdecydował się na podanie do Piaseckiego i piłkę przejęli goście. W 51. min Grunvald jeszcze obronił kolejne uderzenie Koczergina, ale w 54. w końcu skapitulował. Doszło do tego po tym jak z 20 metrów strzelał Yeboah, ale piłkę zdołał zablokować Markkus Seppik. Tyle że spadła ona pod nogi Koczergina i jego poprawka znalazła drogę do siatki.
Raków miał okazje na kolejne gole, ale Grunvald obronił mocne udrrzenia Marcina Cebuli w 61. min i Sorescu w 85., a niecelnie strzelali jeszcze rezerwowi Mateusz Wdowiak i Łukasz Zwoliński oraz Koczergin i Tudor.
Raków kończył mecz w dziesiątkę, gdyż w 87. min urazu doznał Tudor, a limit zmian w drużynie już był wykorzystany. Wynik jednak, mimo prób ataków z obu stron, już nie uległ zmianie.
Wyniki 1. rundy eliminacji LM: FC Urartu (Armenia) - Zrinjski Mostar (Bośnia i Hercegowina) 0:1 (0:0) Lincoln Red Imps (Gibraltar) - Karabach Agdam (Azerbejdżan) 1:2 (1:0) Żalgiris Wilno (Litwa) - FC Struga (Macedonia Płn.) 0:0 Olimpija Lublana (Słowenia) - Valmiera FC (Łotwa) 2:1 (1:0) Raków Częstochowa (Polska) - Flora Tallinn (Estonia) 1:0 (0:0) Hamrun Spartans (Malta) - Maccabi Hajfa (Izrael) 0:4 (0:2) Ballkani Suva Reka (Kosowo) - Łudogorec Razgrad (Bułgaria) 2:0 (1:0) Shamrock Rovers (Irlandia) - Breidablik (Islandia) 0:1 (0:1) KI Klaksvik (Wyspy Owcze) - Ferencvarosi TC (Węgry) 0:0 Partizani Tirana (Albania) - BATE Borysów (Białoruś) 1:1 (0:0) FK Astana (Kazachstan) - Dinamo Tbilisi (Gruzja) 1:1 (1:0) HJK Helsinki (Finlandia) - Larne FC (Irlandia Płn.) 1:0 (1:0) BK Haecken (Szwecja) - The New Saints (Walia) 3:1 (3:1) Farul Konstanca (Rumunia) - Sheriff Tyraspol (Mołdawia) 1:0 (0:0) Slovan Bratysława (Słowacja) - Swift Hesper (Luksemburg) 1:1 (1:1)
(PAP)