Nie ma nic lepszego niż miska dobrej zupy. Zwłaszcza miska kremowej zupy z brokułów i fasoli w ostatnie chłodne dni. A jeszcze bardziej, jeśli ta miska zupy została zrobiona od podstaw w mniej niż trzydzieści minut.
Ta zupa z brokułów i fasoli jest adaptacją Marthy Stewart. Wprowadziłam kilka poprawek, aby była wegańska, bezglutenowa i bezmleczna. Połączenie brokułów i fasoli to po prostu czysta magia. Oba warzywa są podstawowymi składnikami w mojej kuchni. Brokuły, warzywa krzyżowe są bogate w witaminy K i C, kwas foliowy, potas i błonnik. A fasola, jedno z roślinnych źródeł białka, które lubię, zawiera kwas foliowy, witaminę B1, potas, magnez i żelazo.
Czas przygotowania: 25 minut3 łyżki oliwy z oliwek1 średnia żółta cebula, pokrojona w kostkę3 ząbki czosnku, posiekane1 puszka fasoli3 szklanki bulionu warzywnego1 1/2 funt różyczek brokułów1/2 szklanki małych liści szpinaku (baby spinach)1/4 szklanki świeżej pietruszki1/4 łyżeczki drobnej soli morskiej1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
Rozgrzej oliwę z oliwek w dużym rondlu na małym ogniu i smaż cebulę przez 5 minut.Zwiększ ogień do średniego i dodaj czosnek. Smaż przez 1 minutę.Fasolę odsączamy i płuczemy, dodajemy do garnka. Następnie dodaj bulion, brokuły, warzywa, pietruszkę, sól i pieprz i przykryj. Gotuj na wolnym ogniu przez 5 minut lub do momentu, aż brokuły będą jasnozielone i miękkie.Następnie przenieś ugotowaną zupę brokułową i fasolową do blendera i zmiksuj na gładką masę. Być może będziesz musiał to zrobić w małych partiach.Podawaj na ciepło z posypką z czerwonej cebuli, większą ilością pietruszki i czarnego pieprzu, odrobiną oliwy z oliwek i łyżką jogurtu.Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej