Stany Zjednoczone wysłały w poniedziałek, pierwszy raz od 2020 roku, samolot z deportowanymi Kubańczykami do ich kraju. Nastąpiło to w ślad za tym jak Hawana zgodziła się po pandemii Covid-19 przyjąć loty z jej obywatelami zatrzymanymi na granicy z USA.
Rząd w Hawanie potwierdził na Twitterze przybycie samolotu, z 40 Kubańczykami przechwyconymi na łodziach i 83 zatrzymanych na granicy USA z Meksykiem.W styczniu Waszyngton rozpoczął wydalanie Kubańczyków, Haitańczyków i Nikaraguańczyków przekraczających granicę USA-Meksyk do Meksyku na podstawie ograniczeń zwanych „Tytuł 42”. Jednocześnie otworzył dla nich nowe ścieżki prawne.Reuters już pod koniec ubiegłego roku, informował, że Kuba zgodziła się dać władzom USA nowe, ale ograniczone narzędzie do odstraszania rekordowej liczby Kubańczyków przekraczających granicę. Administracja Bidena przygotowuje się jednak na ewentualny wzrost nielegalnego przekraczania granicy, ponieważ ograniczenia związane z Covid na granicy amerykańsko-meksykańskiej mają zostać zniesione 11 maja – podkreśla Reuters. (PAP)