Najlepsze pieczone pałki z kurczaka (drumsticks) są marynowane w super aromatycznym sosie miodowo-sojowym ze świeżym czosnkiem. Ten przepis nie jest nudny i jest idealny na pracowite wieczory. Dobry miód, najlepiej z Polski, zawsze jest specjalnym gościem w mojej kuchni. Piekę z jego dodatkiem chleby, daję dzieciom na kanapki z twarożkiem czy przygotowuję słynny syrop z cebuli i czosnku (który swoją drogą sama piję, ponieważ większość domowników jest zniechęcona zapachem).Jestem zawsze otwarta na nowe przepisy, w tym mięsne z miodem. Nie tak dawno trafiłam na pyszne połączenie miodowe z sosem sojowym. „Dramstiki” są po prostu pyszne, można przygotować je z wyprzedzeniem i pieką się stosunkowo szybko. A smak… no cóż tu dużo mówić. Po prostu trzeba spróbować!
Czas przygotowania: 45 minutSkładniki na około 5 porcji:1/4 szklanki miodu6 łyżek sosu sojowego1 łyżeczka oleju sezamowego4 ząbki czosnku, posiekane1 łyżka mielonego imbirusól i pieprz10 udek z kurczaka1 łyżeczka prażonych ziaren sezamu do dekoracji2 szalotki, pokrojone w kostkę
W małej misce wymieszaj miód, sos sojowy, olej, czosnek, imbir oraz szczyptę soli i pieprzu.Dopraw udka solą i pieprzem, i umieść w worku Ziploc. Dodaj płynną mieszankę na wszystkie kawałki. Zamknij worek, usuwając jak najwięcej powietrza i marynuj w lodówce przez co najmniej dwie godziny (najlepiej przez noc). Nie wyrzucaj marynaty!Rozgrzej piekarnik do 425 stopni F.Ułóż kurczaka na folii do pieczenia lub blasze wyłożonej pergaminem.Piecz przez około 35 minut (polewając co 10 minut marynatą) lub do momentu, gdy termometr włożony w najgrubszą część wskaże 165 stopni F.Posyp sezamem i szalotkami na wierzchu.Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej