Sernik w 10 minut

Kupiłam w Polskim sklepie małe wiaderko sera na sernik i postanowiłam, że w weekend upiekę jakiś bardzo prosty sernik, aby się rozruszać. W ciągu ostatniego miesiąca nie piekłam, życie postanowiło nam trochę namieszać w planach plus sezon zimowy w tym roku jest bardzo ciężki dla dzieci. Skończą chorować, to zaraz pojawiają się nowe wirusy. Tak czy inaczej jeść trzeba, a na dobry deser jestem zawsze pierwsza.

Sernik marzył mi się od dawna, jednak całej blaszki nie zjemy, więc postanowiłam zrobić sernik z połowy przepisu w mniejszej formie. Przepis jest bardzo prosty, bez ubijania białek całość zajmuje 10 minut. Wystarczy dobrze wymieszać składniki w misce i włożyć ciasto do piekarnika, a po 40 minutach macie pyszny, delikatny sernik. Dodałam do niego truskawki oraz odrobinę czekolady dla mojej prawie 3-latki.

Czas przygotowania: 10 minut + 40 minut pieczeniaSkładniki na 8 porcji:0,5 kg sera z wiaderka np. Piątnica, Mlekovita2 średnie jajka100 g masła1/4 szklanki cukru2 łyżki skrobi ziemniaczanej3 krople olejku pomarańczowegoopcjonalnie na wierzch: owoce

Jajka oraz twaróg powinny mieć temperaturę pokojową.Nagrzej piekarnik do 380 stopni F. W misce umieść razem: ser twarogowy z wiaderka, jajka, roztopione i przestudzone masło, cukier, skrobię ziemniaczaną i olejek. Całość dobrze wymieszaj łyżką lub mikserem. Masę serową mieszaj krótko, tylko do połączenia składników. Ciasto powinno mieć konsystencję budyniu.Ciasto przełóż do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy i wyrównaj.Formę umieść w piekarniku i piecz przez 40 minut. Pamiętaj o tym, aby ani razu nie otwierać drzwi pieca podczas pieczenia sernika.Smacznego!

Kasia Maciejewska

Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej