Cottage pie

Wszystkie zapiekanki z mięsem i ziemniakami są u nas w domu mile widziane, szczególnie w chłodne dni. Zapiekanka ta to wspaniały angielski klasyk. Przyjęła się jako jeden z naszych ukochanych zimowych faworytów! Albo jak w moim przypadku – całoroczny ulubieniec.

Łatwe do przygotowania, ekonomiczne, codziennie używane składniki i w 100% nadające się do zamrażania – to rodzaj jedzenia, które ma uniwersalny urok. Oto dwa składniki Cottage Pie – nadzienie wołowe i kremowa warstwa z puree ziemniaczanym.

Czas przygotowania: 1 godzina i 30 minutSkładniki na 5-8:1 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek2 ząbki czosnku, posiekane1 cebula, drobno posiekana1 marchewka, drobno posiekana750g/1,5 funta mielonej wołowiny1/4 szklanki (55g) koncentratu pomidorowego1 łyżeczka suszonego tymianku (lub 3 gałązki świeżego tymianku)2 suszone liście laurowe3/4 łyżeczki soli1/2 łyżeczki czarnego pieprzu1,2 kg ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę o boku 2,5 cm2/3 szklanki (165 ml) mleka, podgrzanego2 łyżki (30g) masła2 łyżki (20g) startego parmezanuRozgrzej olej na dużej patelni na średnim ogniu. Dodaj cebulę i czosnek, smaż przez 1 minutę. Następnie dodaj marchewkę. Gotuj przez 3 minuty lub do momentu, aż zmiękną i będą słodkie. Dodaj wołowinę i posmaż ją, rozdrabniając szpatułką. Dodaj koncentrat pomidorowy, 1 szklankę wody, tymianek, liście laurowe, sól i pieprz.Doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając, aż zredukuje się do konsystencji sosu. Spróbuj, a następnie dodaj więcej soli, jeśli chcesz. Rozgrzej piekarnik do 180°C/350°F.Ugotuj ziemniaki w osolonej wodzie. Dodaj masło, mleko i zmiksuj na gładko. Na końcu dodaj ser, można również posypać serem na wierzchu.Piecz przez 25-30 minut lub do momentu, aż wierzch będzie złoty i bulgotał na brzegach. Wbij nóż w środek, aby był gorący.Odstaw na 5 minut przed podaniem, w razie potrzeby udekoruj świeżymi liśćmi tymianku.

Kasia Maciejewska

Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej