Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 00:58
Reklama KD Market

Czy Zachód zdoła ujarzmić chińskiego smoka?

Chiny zdołały osiągnąć to, czego w 2002 r. życzył im ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush. Dziś są krajem „silnym, pokojowym i zamożnym”. Niemniej Waszyngton postrzega dziś Chiny w kategorii rywala, a nie sojusznika, zaś kolejna, trzecia już, kadencja Xi Jinpinga budzi w Waszyngtonie obawę przed dalszymi zmianami w polityce Chin. Xi całkowicie zrewidował politykę wobec świata i bardzo możliwe, że ten kurs utrzyma. Urzędujący prezydent Chin, który niedawno sięgnął po trzecią kadencję na tym stanowisku, forsuje sinocentryczną wersję Państwa Środka, wedle której gloryfikuje się autorytarne rządy, zarazem ignorując przypadki łamania praw człowieka.

Agresywna polityka Chin przejawia się chociażby w obranej przez Xi Jinpinga strategii „narodowego odmłodzenia”. W ubiegłą niedzielę kierownictwo Komunistycznej Partii Chin dodało do konstytucji zapis, w którym wyrażano „stanowczy sprzeciw wobec niepodległości Tajwanu”. W wyniku zjazdu Komunistycznej Partii Chin dotychczasowy szef dyplomacji Wang Yi trafił do Biura Politycznego Komitetu Centralnego partii, natomiast chiński ambasador w Stanach Zjednoczonych Qin Gang został mianowany członkiem Komitetu Centralnego. Jak podaje The Wall Street Journal, obaj politycy należą do bliskich współpracowników Xi Jinpinga, a fakt, że objęli nowe intratne posady, świadczy o tym, że Chiny zamierzają utrzymać obecny kurs w polityce zagranicznej. W przyszłości można się spodziewać, że władze w Pekinie będą dążyć do wdrożenia programu Made in China 2025, jednocześnie prowadząc iście jastrzębią politykę wobec krajów na całym świecie. Chińskie dążenia i aspiracje nabierają szczególnego znaczenia w kontekście wojny w Ukrainie oraz malejących wpływów Kremla w Azji.

W Stanach zarówno Republikanie, jak i Demokraci dostrzegają zagrożenie ze strony Pekinu. Z danych opublikowanych przez ośrodek Pew Research Center, aż 82 proc. Amerykanów ma złą opinię o Chinach. Pięć lat temu odsetek ten wynosił 47 proc. Zaledwie kilka tygodni przed wyborami połówkowymi (midterm elections) w Stanach kandydaci obydwu partii wpletli chińską narrację w swój program wyborczy. Republikanin J.D. Vance, który cieszy się poparciem ze strony Donalda Trumpa oraz Demokrata Tim Ryan publicznie podkreślają rolę, jaką Pekin odgrywa w amerykańskim przemyśle i polityce oraz na rynku pracy. Przywołują także argumenty, jakoby Chiny stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Kandydat Republikanów w Arizonie Blake Masters stwierdził wprost, że chińscy studenci w Stanach stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Podobne wypowiedzi ze strony amerykańskich polityków ostatni raz padły z ust Donalda Trumpa, który w 2016 r. na rasistowskich hasłach oparł swoją kampanię wyborczą.

W obliczu napięć na linii Waszyngton-Pekin po obu stronach amerykańskiej sceny politycznej zapanowała zgoda i jedność. Waszyngton konsekwentnie forsuje kolejne ustawy, które w założeniu mają ograniczyć chińską obecność gospodarczą na terenie Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym miesiącu Kongres zatwierdził ustawę CHIPS Act, na mocy której uruchomiono subsydia w wysokości 52,7 mld dolarów na produkcję półprzewodników, ich badania oraz rozwój. Amerykanie zwiększą więc udział mocy wytwórczych w zaawansowanych procesach, by tym samym móc konkurować z Chinami. To dalsza część ofensywy administracji Bidena mającej również na celu zaostrzenie kontroli eksportu. Amerykański Kongres jednogłośnie przyjął także ustawę zakazującą importu dóbr produkowanych za pomocą pracy przymusowej Ujgurów. Powyższe ustawy lub ich projekty poparli zarówno Demokraci, jak i Republikanie.

Jako że Xi Jinping ma dziś potężną władzę w Komunistycznej Partii Chin, warto zadać sobie pytanie, jak odpowie na program kontroli eksportu chipów wprowadzoną przez Waszyngton na krótko przed wyborami. Można oczekiwać stanowczej odpowiedzi – chiński przywódca nie zrezygnuje z dotychczasowej agendy, w dalszym ciągu militaryzując basen Morza Południowochińskiego, stosując przymus gospodarczy wobec Korei Południowej, Australii i Litwie oraz dążąc do eskalacji napięć granicznych z Indiami.

Prezydent Rosji Władimir Putin oraz przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un, polityczni sojusznicy Chin, złożyli gratulacje Xi Jinpingowi, który na zakończonym w weekend kongresie Komunistycznej Partii Chin został wybrany na trzecią kadencję. Również premier Pakistanu Shehbaz Sharif zapewnił chińskiego przywódcę o głębokiej przyjaźni łączącej oba narody. Serdeczne więzi pomiędzy wspomnianymi przywódcami, którzy dążą do konfrontacji z Zachodem, bynajmniej nie stanowią zaskoczenia dla amerykańskich decydentów. 57 proc. Amerykanów uważa sojusz rosyjsko-chiński za bardzo poważne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, wynika z badań ośrodka Pew Research Centre. Szczególnie zaniepokojeni są rodzimi producenci, którzy czują konkurencję ze strony chińskich firm.

Od 2019 r. kraje członkowskie NATO starają się wypracować wspólne stanowisko wobec Chin. Podczas szczytu w Madrycie w czerwcu br. ponownie podjęły dialog w celu opracowania nowej polityki NATO-Chiny. Wiele krajów Sojuszu przyjmuje ostrożną postawę w obliczu trwającej wojny w Ukrainie, tym samym niechętnie angażując się w jakiekolwiek ustalenia polityczne lub militarne, które mogłyby zagrozić już i tak kruchym stosunkom pomiędzy państwami Kaukazu, basenu Morza Śródziemnego czy Europy Wschodniej. Nic więc dziwnego, że kraje takie jak Węgry czy Turcja dotychczas nie sprecyzowały swojego stanowiska wobec gospodarczej ekspansji Chin.

Możliwe, że kraje Sojuszu zacieśnią więzi z dotychczasowymi partnerami w regionie Pacyfiku, czyli Australią, Nową Zelandią, Koreą Południową i Japonią. Członkowie regionalnych sojuszy takich jak Quad czy AUKUS w istocie wykazali się chęcią współpracy.

W kontekście narastających trudności z utrzymaniem konstruktywnych relacji Waszyngton z niechęcią odnosi się do dalszych stosunków handlowych z Państwem Środka. Od czasu sierpniowej wizyty przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi Amerykanie są zaniepokojeni gwałtownym rozwojem potęgi militarnej Chin. Kością niezgody w regionie Indo-Pacyfiku będą wciąż stanowić ćwiczenia wojskowe i rozwój technologii militarnych.

Niemniej najważniejsi partnerzy Waszyngtonu, w tym Niemcy, kładą nacisk na koncepcję pokojowego współistnienia w stosunku do Pekinu. 26 października br. niemiecki rząd zatwierdził inwestycję chińskiego Cosco zakupu 24,9 proc. udziałów w jednym z trzech terminali firmy logistycznej HHLA w największym niemieckim porcie w Hamburgu. Rosnące zainteresowanie Chin obiektami infrastruktury krytycznej (głównie portami) w Europie, widoczne jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, stało się faktem – na tyle trudnym, że kraje członkowskie NATO nie będą mogły z nich korzystać w przypadku potencjalnego konfliktu.

Katja-Elisabeth Herrmann odbywa staż jako pracownik naukowy w Warsaw Institute. Posiada wykształcenie w dziedzinie spraw transatlantyckich nabyte w College of Europe (Warszawa) oraz Fletcher School of Law and Diplomacy na Tufts University. Ponadto Katja-Elisabeth posiada tytuł licencjata stosunków międzynarodowych i organizacji międzynarodowych, który połączyła z dyplomem z prawa międzynarodowego i europejskiego na Uniwersytecie w Groningen. Podczas studiów licencjackich jej głównym celem było zbadanie powiązania technologii i prawa w Unii Europejskiej. Niedawno otrzymała stypendium na rzecz polityki publicznej Fundacji Squire Patton Boggs w 2022 roku. W ramach programu stypendialnego jej badania poświęcone są istotnym tematom zainteresowania sprawami transatlantyckimi z perspektywy prawnej i politycznej.


Niniejszy artykuł powstał w ramach działalności społeczno-misyjnej polskiego think tanku Warsaw Institute. Jeśli cenicie Państwo przygotowane przez naszych ekspertów treści, apelujemy o wsparcie finansowe naszej działalności realizowanej na zasadzie non-profit. Do regularnych darczyńców przysyłamy bezpłatnie anglojęzyczny kwartalnik The Warsaw Institute Review.Więcej informacji: www.warsawinstitute.org/support/Darowizny można dokonać bezpośrednio na konta bankowe:USD: PL 82 1020 4900 0000 8502 3060 4017EUR: PL 85 1020 4900 0000 8902 3063 7814GBP: PL 18 1020 4900 0000 8302 3069 6641PLN : PL 41 1020 1097 0000 7202 0268 6152SWIFT: BPKOPLPWDziękujemy!

Warsaw Institute to polski think tank zajmujący się geopolityką. Główne obszary badawcze to stosunki międzynarodowe, bezpieczeństwo energetyczne oraz obronność. Warsaw Institute wspiera Inicjatywę Trójmorza oraz stosunki transatlantyckie.

Warsaw Institute is a Polish think tank focusing on geopolitics. The main research areas are international relations, energy security and defense. The Warsaw Institute supports the Three Seas Initiative and transatlantic relations.


Can the West tame the Dragon?

China has matched the expressed wishes of President George W. Bush in 2002 wanting to see China “strong, peaceful and prosperous.” However, the U.S has now adopted China as a competitor rather than a partner and Xi Jinping’s imminent appointment to a third term as China’s leader might set in evidence a long-standing American fear of revisionism. Xi has entirely revised China’s foreign policy and now, he can continue implementing it. As such, the third-time president is promoting his own vision of a Sinocentric alternative. One that praises authoritarian regimes and takes a blind eye to the suppression of fundamental rights.

China’s aggressive posture is underpinned by what President Xi refers to as“the great rejuvenation of the Chinese nation.” For instance, the Chinese Communist Party approved on Sunday, amendments to its constitution, adding clauses including “firmly opposing Taiwan independence.” In addition to this ‘fresh’ agenda, Foreign Minister Wang Yi has been selected for the Communist Party's Politburo, while China's Ambassador to the U.S. Qin Gang is joining its Central Committee. According to Spegele “both men are known to be close to Chinese leader Xi Jinping and their promotions suggest a degree of continuity in China's foreign policy.”1 In this context, the steps that will follow will see an active implementation of the ‘Made in China 2025’ and a more aggressive Chinese foreign policy. This is of increasing relevance as the war in Ukraine continues and the Russian presence in Asia comes to a decline.

In the U.S. domestically- both the Republican and Democrat parties have found common ground and vocalised their concerns over the growing Chinese question. Accordingly, new data from Pew Research Center said that “this year, 82% of Americans have an unfavourable view of China, a historical high. Five years ago, that number was about half, standing at 47%.”2 Just a few weeks from the US-midterm elections, candidates from both parties have employed the Chinese narrative to obtain electorate ground. For instance, U.S. Senate Democratic candidate Tim Ryan and Republican Senate candidate J.D. Vance who is endorsed by former President Donald Trump highlighted the role of China in U.S. domestic industry, labour and politics. Indeed, such narratives have come to the individual sphere claiming a national security threat. For instance, in Arizona, “Republican challenger Blake Masters insists that Chinese students in America are a threat to U.S. national security.”3 Such flagrant statements have not been heard since Trump’s racist rhetoric speeches throughout his presidential campaign in 2016.

Evidentially, amidst the growing tensions between the US and China, bipartisan unity has reflourished. From an economic side, China-related bills have been progressively enacted to restrain the country’s economic presence domestically. Last month, The CHIPS Act was approved by Congress and pledges $52.7 billion in investment in “U.S. domestic semiconductor manufacturing and research and development to counter China's massive subsidies to its chip industry.”4 This move has recently been accompanied by several export controls, expected to stymie China’s military development. Intended to come with equal force, The Uyghur Forced Labor Prevention Act prohibits forced labour products from Xinjiang from entering the United States. All three actions have secured wide support from both Democratic and Republican lawmakers.

In this context, the inquiry that remains and resonates around Beijing’s new leadership as Xi Jinping extends his rule over the Communist Party is how to respond to the U.S. chip export controls announced during the days prior to the election. The expectation is one of retaliation whereby the experienced leader will not cease to move forward with his agenda as it has continued to do militarizing the South China Sea; used economic coercion against South Korea, Australia, and Lithuania; and escalated a fight with India over their disputed border.

Of political concern, China’s diplomatic allies including Russian President Vladimir Putin and North Korea's leader Kim Jong Un congratulated Xi Jinping on Sunday for extending his term for the third time as Chinese Communist Party leader. Similarly, Pakistan's Prime Minister Shehbaz Sharif congratulated Mr Xi favouring their growing friendship. For the U.S. this comes without surprise, the mutual sympathy among these heads of state has a long-stating objective of confrontation with the West. Domestically, a study published by Pew Research Centre recently displays “a 57% majority of Americans say the partnership between China and Russia is a very serious problem for the U.S.”5 Indeed, the concern for national security now resonates among workers and domestic producers who feel threatened by the growing presence of Chinese products at home.

Militarily, NATO member countries have debated since 2019 whether – and if so how – to develop a common position on China. At NATO’s Madrid Summit in June 2022, member countries introduced a renewed inter-state political and military conversation towards drafting and enacting a common NATO-China policy. Facing a challenging military and security landscape on the verge of the Ukraine war, several NATO members continue to adopt a restraining posture to engage in political and military attitudes that might endanger the already fragile inter-state relations in regions like the Caucasus, the Mediterranean and in Eastern Europe. Having said this, it comes without surprise that countries like Hungary or Turkey fail to determine their military stands on economic grounds vis-a-vis China.

Accordingly, there is a prospect for NATO to deepen its relations with its existing Pacific partners – Australia, New Zealand, South Korea, and Japan. Indeed, multilateral frameworks like the Quad or the AUKUS have demonstrated resilience and willingness to become active participants in the region.

Despite the growing difficulties of maintaining constructive relations, the U.S. is turning more reluctant to continue commercial relations with China. Following the official visit of House Speaker Nancy Pelosi’s visit to Taiwan in August, China’s military power became a growing concern to Americans. At its core, the presented military manoeuvres, technological build-up and modernization will continue to resonate across the Indo-Pacific.

Notwithstanding, key partners of the U.S. like Germany continue aiming at peaceful co-existence. Early on Wednesday the 26th of October, the German cabinet compromised with China's Cosco allowing them to take a 24.9% stake in the largest port in Hamburg (HHLA's terminal). The increasing interest of Chinese enterprises in Europe’s critical infrastructure, in particular for ports as observed by researchers and academia before the commencement of the war in Ukraine6, has now become a reality that might prove challenging if NATO countries can no longer rely on the use of these ports should the Alliance have to defend Europe.

Katja-Elisabeth Herrmannworks as a research fellow at the Warsaw Institute. She has a background in Transatlantic Affairs from the College of Europe (Warsaw, Poland) and the Fletcher School of Law and Diplomacy at Tufts University. Additionally, Katja-Elisabeth holds a BA in International Relations and International Organizations which she combined with a degree in International and European Law from the University of Groningen. During her undergraduate studies, her main focus explored the nexus between technology and law in the European Union. She has recently been awarded the Squire Patton Boggs Foundation public policy fellowship in 2022. As part of her work under the fellowship program, her research is devoted to relevant topics of transatlantic affairs interest from a legal and political perspective.

Sources

Ip Greg, “Why Another Xi Jinping Term Might Be in U.S.’s Interest” The Wall Street Journal (October 19, 2022) Available at: <https://www.wsj.com/articles/why-another-xi-jinping-term-might-be-in-u-s-s-interest-11666179763?mod=livecoverage_web> Accessed October 2022.

Kaim Markus and Angela Stanzel, “The rise of China and NATO’s new Strategic Concept” NDC Policy Brief No. 4 - NATO Defence College (February 2022).

Spegele Brian, “Xi’s Best-Known Envoys Wang Yi and Qin Gang Win Promotion” The Wall Street Journal (October 23, 2022) Available at: <https://www.wsj.com/livecoverage/china-xi-jinping-communist-party-congress/card/xi-s-best-known-envoys-win-promotion-cnis7BeZPrjSGkiFcFDV> Accessed October 2022.

Silver Laura, Christine Huang and Laura Clancy, “Few Americans see a third Xi term as a major problem for the U.S.; other concerns about China have grown” Pew Research Centre (October 19, 2022) Available at: <https://www.pewresearch.org/fact-tank/2022/10/19/few-americans-see-a-third-xi-term-as-a-major-problem-for-the-u-s-other-concerns-about-china-have-grown/> Accessed October 2022.

Yang Lin, “In Polarized 2022 Midterms, US Candidates Find Common Ground Opposing China” VOA News (October 25, 2022) Available at <https://www.voanews.com/a/in-polarized-2022-midterms-us-candidates-find-common-ground-opposing-china/6804620.html> Accessed October 2022.

1 Brian Spegele, “Xi’s Best-Known Envoys Wang Yi and Qin Gang Win Promotion” The Wall Street Journal (October 23, 2022) Available at: <https://www.wsj.com/livecoverage/china-xi-jinping-communist-party-congress/card/xi-s-best-known-envoys-win-promotion-cnis7BeZPrjSGkiFcFDV> Accessed October 2022.

2 Yang Lin, “In Polarized 2022 Midterms, US Candidates Find Common Ground Opposing China” VOA News (October 25, 2022) Available at <https://www.voanews.com/a/in-polarized-2022-midterms-us-candidates-find-common-ground-opposing-china/6804620.html> Accessed October 2022.

3 Idem.

4 Idem.

5 Laura Silver, Christine Huang and Laura Clancy, “Few Americans see a third Xi term as a major problem for the U.S.; other concerns about China have grown” Pew Research Centre (October 19, 2022) Available at: <https://www.pewresearch.org/fact-tank/2022/10/19/few-americans-see-a-third-xi-term-as-a-major-problem-for-the-u-s-other-concerns-about-china-have-grown/> Accessed October 2022.

6 Markus Kaim and Angela Stanzel, “The rise of China and NATO’s new Strategic Concept” NDC Policy Brief No. 4 - NATO Defence College (February 2022).


Migrants of Venezuelan origin wait to return to their country after US closure, Panama City - 01 Nov 2022

Migrants of Venezuelan origin wait to return to their country after US closure, Panama City - 01 Nov 2022

Pope Francis visits Bahrain, Rome, Italy - 03 Nov 2022

Pope Francis visits Bahrain, Rome, Italy - 03 Nov 2022

DAR_6049

DAR_6049

DAR_6047

DAR_6047

DAR_6036

DAR_6036

DAR_6037

DAR_6037

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama