Parlament Ukrainy przegłosował w środę wprowadzenie w kraju stanu wyjątkowego na 30 dni od północy 24 lutego. Decyzję podjęto w związku z zagrożeniem agresją ze strony Rosji.
Stan wyjątkowy obejmie wszystkie obwody kraju oprócz ługańskiego i donieckiego w Donbasie, gdyż tam już obowiązuje szczególny reżim prawny.
Przegłosowany stan wyjątkowy przewiduje m.in. zakaz zgromadzeń i strajków, zakaz zmiany miejsca zamieszkania przez rezerwistów i poborowych, wykorzystywania amatorskich radiostacji. Zakłada też zakaz produkowania materiałów informacyjnych "mogących destabilizować sytuację w kraju" - wymienia agencja Interfax-Ukraina.
Przewidziano również np. ewakuację ludności z niebezpiecznych miejsc zamieszkania i kontrolę dokumentów obywateli.
W razie konieczności może być wprowadzone ograniczenie wolności przemieszczania się, a także ogłoszenie godziny policyjnej. Mogą być prowadzone kontrole środków transportu, lokali i rzeczy osobistych.
Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, która rekomendowała parlamentowi podjęcie decyzji w sprawie stanu wyjątkowego, podkreślił, że ograniczenia będą różnić się w zależności od regionu. Szefowie władz obwodowych i Kijowa mają utworzyć sztaby operacyjne.
Daniłow ocenił, że bez wewnętrznej destabilizacji sytuacji "niemożliwe jest zdobycie kraju", a wprowadzenie stanu wyjątkowego jest uwarunkowane obecnymi zagrożeniami. Zapewnił przy tym, że sytuacja nie jest prosta, ale jest pod kontrolą.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)