Policjant zginął na pokładzie helikoptera, który rozbił się w sobotę w pobliżuNewport Beach w Kalifornii. Drugi funkcjonariusz został ranny.
Jak poinformowała policja z Huntington Beach w Kalifornii, maszyna rozbiła się w sobotę ok. 6.30 pm czasu lokalnego. Policyjny helikopter był w drodze do wezwania do pobliskiego Newport Beach.
"Ten tragiczny wypadek służy jako przypomnienie o niebezpieczeństwie i ryzyku, na jakie codziennie narażają się nasi policjanci, aby chronić naszą społeczność" – mówiła burmistrz Huntington Beach Barbara Delgleize.
Na pokładzie maszyny zginął 44-letni funkcjonariusz Nicholas Vella. Drugi policjant, którego tożsamości nie podano, został krytycznie ranny.
Władze nie są pewne, dlaczego helikopter się rozbił, dochodzenie jest w toku, a departament policji sprawdza swoje inne maszyny.
Huntington Beach i Newport Beach to sąsiadujące ze sobą nadmorskie miejscowości w powiecie Orange w Kalifornii.
Przyczyny katastrofy badają Krajowa Rada Bezpieczeństwa w Transporcie i Federalna Administracja Lotnictwa.
(tos, PAP)