REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaMateriał partneraWojna na Ukrainie wpłynie na przetasowania w światowym sporcie

Wojna na Ukrainie wpłynie na przetasowania w światowym sporcie

-

Jeszcze miesiąc temu nikt nie wyobrażał sobie, że Rosja może przejść z gróźb do czynów i wywołać wojnę, która na Starym Kontynencie jest znana przede wszystkim z podręczników do historii. Dzisiejszy świat jest inny, a gospodarka światowa tak bardzo zależy od relacji międzypaństwowych, że zachwianie się jednego filaru może zawalić cały do tej pory budowany ład. Tak też jest w przypadku wydarzeń dziejących się w Rosji. Kwestie gospodarcze tej sytuacji są nieustannie poruszane, dlatego tym razem zajmiemy się sportem.

O ile sama inwazja rosyjska na Ukrainę jawiła się jako coś prawdopodobnego, o tyle sposób, w jaki to może wpłynąć na światowy sport, był totalnie nie do przewidzenia. Okazuje się, że spora część światowych klubów będzie musiała przełknąć gorycz zerwania współpracy z rosyjskimi sponsorami lub utraty zawodników, którzy nie mogą lub nie chcą występować w danym kraju. To wszystko wpłynie na światowe wyniki, co daje niezwykle interesujące możliwości fanom typowania wyników. Jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił, to powinien sięgnąć po Betfan darmowy zakład i dołączyć do gry, bo wyniki w najbliższym czasie mogą zaskoczyć samych bukmacherów.

REKLAMA

Niepewna sytuacja klubów finansowanych z Rosji

Rosyjskie koncerny energetyczne bardzo często inwestowały w drużyny sportowe na zachodzie, zapewniając sobie odpowiedni PR na zachodzie Europy. Koronnym przykładem jest Chelsea F.C. – klub wykupiony w 2003 roku przez rosyjskiego oligarchę, który zainwestował w niego ogromne pieniądze, budując prawdziwą europejską potęgę. Kiedy wprowadzone zostały dotkliwe sankcje na wszystkich najbogatszych rosyjskich działaczy, miliarder próbował się ratować i odsprzedać klub, co w końcu zostało zablokowane. Pozostaje teraz pytanie, czy bez potężnego inwestora Chelsea będzie w stanie utrzymać swój dotychczasowy poziom? 

Nie można zaprzeczyć, że klub już od jakiegoś czasu radzi sobie bardzo dobrze i z pewnością dotacje właściciela już nie były aż tak potrzebne, jak jeszcze dekadę temu, kiedy budowano tę potęgę piłkarską, ale w razie powinięcia się nogi mógłby popaść w kłopoty, co może doprowadzić do prawdziwych przetasowań w Premier League.

Oczywiście nie tylko Chelsea było finansowane z rosyjskich pieniędzy. Sam Gazprom finansuje/ował między innymi:

  • FC Schalke 04 – umowa zerwana,
  • Crvena Zvezda Belgrad – umowa utrzymana,
  • Liga Mistrzów – umowa zerwana,
  • UEFA – umowa zerwana.

Utrata tak dużego sponsora może być prawdziwym ciosem dla drużyn sportowych, ale biorąc pod uwagę aktualną solidarność w bojkocie rosyjskich pieniędzy, z pewnością znajdzie się ktoś, kto zaproponuje współprace klubom, które utraciły głównego sponsora. Warto także wspomnieć o drużynach nadal współpracujących np. z Gazpromem, który z pewnością nie będzie już tak hojnie ich dotował, bo sam ma ogromne problemy finansowe.

Co z zawodnikami grającymi w Rosji?

Tutaj również mogą zajść liczne roszady. Rosyjska piłka jest w ogromnych kłopotach. Utrata finansowania od gigantów energetycznych to jedno, ale uciekający z Rosji piłkarze mogą okazać się o wiele większym problemem. FIFA została zmuszona do zawieszenia umów wszystkich zagranicznych piłkarzy i trenerów z rosyjskich klubów. W dużym uproszczeniu oznacza to, że bez względu na okna transferowe, dany piłkarz może sam zdecydować o odejściu do innej drużyny z „zachodu” bez względu na zapisy w umowach. To z pewnością będzie ogromnym ciosem dla rosyjskiej piłki, która w ostatnich latach nie słynie z rodzimych talentów piłkarskich. Bez piłkarzy z zachodu, którzy zwiększali poziom ligi rosyjskiej, kluby mogą mieć spore problemy z utrzymaniem stabilności, co z kolei może doprowadzić do licznych roszad w tabeli najlepszych drużyn.

Oczywiście problemy tego typu nie dotykają jednie piłki nożnej, a niemal każdej dziedziny sportu, która jest popularna w Rosji. Problemy mają również sportowcy występujący na zachodzie. Szerokim echem odbiła się sytuacja, kiedy jeden z zawodników F1 został dosłownie wyrzucony z tych prestiżowych rajdów za to, że jest Rosjaninem i synem jednego z rosyjskich oligarchów. Tam, gdzie w Europie kręci się spory biznes, współpraca z Rosjanami się nie opłaca… Pozostaje jedynie pytanie, czy Haas znajdzie lepszego kierowcę?

Dziennik Związkowy – Polish Daily News i Alliance Printers and Publishers Inc. nie ponoszą odpowiedzialności za treść artykułów sponsorowanych publikowanych na www.dziennikzwiazkowy.com

REKLAMA

2090419420 views

REKLAMA

REKLAMA

2090419720 views

REKLAMA

REKLAMA

2092216180 views

REKLAMA

2090420003 views

REKLAMA

2090420149 views

REKLAMA

2090420293 views