W wieku 67 lat zmarła Karen Lewis, była szefowa związku zawodowego chicagowskich nauczycieli (Chicago Teachers Union, CTU).
Pochodząca z chicagowskiego Hyde Park na południu miasta Karen Lewis chorowała na raka mózgu. Zmarła w nocy z niedzielę 7 lutego.
„Naród stracił prawdziwą mistrzynię” – powiedziała w oświadczeniu Stephanie Gadlin, była rzeczniczka CTU, która pracowała pod kierownictwem Lewis. „Karen Lewis była jednym z najpotężniejszych i twórczych głosów w edukacji publicznej, opowiadając się za uczniami, ich rodzinami i społecznościami, w których żyją. W czasie swojej kadencji jako prezes Chicago Teachers Union była architektem dzisiejszej walki o sprawiedliwość w edukacji. Nasze miasto straciło wielki głos”.
Lewis była córką nauczycieli chicagowskich szkół publicznych (Chicago public Schools, CPS. Ukończyła Kozminski Elementary School i Kenwood Academy High School, a po studiach w prestiżowym Dartmouth College uczyła chemii w chicagowskich liceach King College Prep i Lane Tech. Do CTU dołączyła w 1988 roku. W swojej pracy w związku skupiła się nad podnoszeniem jakości edukacji, obronie praw pracowniczych i walce przeciwko ekspansji szkół czarterowych. Przewodziła związkowi podczas strajku w 2012 roku – CTU wywalczył wtedy m.in. podwyżki płac i ochronę dla nauczycieli, którzy pracowali w zamykanych szkołach.
Lewis rozważała start w wyścigu o fotel burmistrza Chicago w 2015 roku. Zrezygnowała ze swoich planów po diagnozie raka. Ze stanowiska szefowej CTU ustąpiła w 2018 roku, między innymi z powodu problemów zdrowotnych.
(kk)
