Żeby zdrowym być
Dorota Feluś
Wraz z nastaniem sezonu świątecznego rośnie prawdopodobieństwo zyskania na wadze. Ale wcale tak nie musi być. Przed zyskaniem niechcianych funtów może nas uchronić odpowiednie nastawienie i podejście do serwowanych dań. Nie znaczy to, że mamy się „katować” przy stole, a jedynie mądrze wybierać, równocześnie delektując się każdym kęsem.
Nie na pusty żołądek
Głodzenie się przez cały dzień, by rozgrzeszyć późniejsze obżarstwo podczas Dziękczynnego czy Bożonarodzeniowego Obiadu jest bardzo dużym błędem. Spożycie satysfakcjonującego śniadania, a nawet i lunchu, w świąteczny dzień, z pewnością odsunie pokusę, a nawet i chęć, późniejszego jedzenia większej ilości i większych niż zwykle porcji. Poza tym, jak powszechnie wiadomo, dostarczanie organizmowi kalorii kilka razy dziennie, a nie raz, ale w dużej ilości, zdecydowanie chroni przed szkodliwymi skokami insuliny i usprawnia metabolizm.
Dużo błonnika na przekąskę
Sięgając podczas świątecznego przyjęcia po tzw. przekąskę na zaostrzenie apetytu, należy kierować się ilością zawartego w niej błonnika – im więcej, tym lepiej. Z tego powodu warto wybierać przede wszystkim owoce i warzywa, a po wysokokaloryczne przekąski sięgać jak najrzadziej. Zdecydowanie należy unikać przekąsek o wysokiej zawartości cukru i sodu.
Świadomy wybór
Trzeba być świadomym tego, co się je i kiedy skończyć. To ostatnie, zawsze w momencie, gdy poczujemy, że nasz brzuch się napełnił. Pomoże to uniknąć późniejszego bólu żołądka, nadmiernych wzdęć i innych przykrych przypadłości przewodu pokarmowego.
Kontrolować wielkość porcji
Należy skoncentrować się na wielkości porcji i planowaniu tego, co się będzie jadło. Najlepiej wybierać jedzenie, które się lubi najbardziej (a nie próbować wszystkiego po kolei), pomału rozgryzać każdy kęs i delektować się wszystkimi niuansami smaków i zapachów. Powolne jedzenie nie tylko pozwoli czerpać radość z jedzenia i być wdzięcznym za niego, ale pomoże zapobiec przejedzeniu się. Mózg otrzymuje sygnał, że człowiek jest nasycony po 20 minutach. Warto więc nie napychać się w tym czasie, tylko spokojnie odczekać.
Odejść od stołu w odpowiednim czasie
Gdy skończy się jeść trzeba jak najszybciej wstać od stołu. Pozostanie na miejscu raczej na pewno doprowadzi do podjadania bez względu na stopień wypełnienia żołądka. Tak zwykle dzieje się, gdy ludzie prowadzą ożywione dysputy.
Spacer po kolacji
Po zakończeniu kolacji czy obiadu dobrze jest się przejść po świeżym powietrzu. Spacer nie tylko pomoże w dotlenieniu organizmu i w trawieniu, ale i stworzy okazję do refleksji nad tym wspaniałym doświadczeniem, na które złożył się nie tylko pyszny posiłek, ale i rozmowy w miłym towarzystwie.