REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaDziennik SportowyNieminen wyeliminował Agassiego

Nieminen wyeliminował Agassiego

-

Fin Jarkko Nieminen wyeliminował – rozstawionego z numerem szóstym – Amerykanina Andre Agassiego w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego na kortach im. Rolanda Garrosa (z pulą nagród 13,5 mln euro).


Nieminen wygrał, trwający dwie godziny i 59 minut, mecz 7:5, 4:6, 6:7 (6-8), 6:1, 6:0. Chociaż przez całe spotkanie Agassi nie skorzystał z pomocy fizykoterapeuty, widać było, że nie wytrzymał jego trudów kondycyjnie.


„Wiecie, to bardzo źle, kiedy nie można normalnie grać. Po prostu pod koniec meczu czułem silny ból w nogach. Po drodze miałem wielki kryzys, ale udało mi się z niego wydobyć – powiedział Agassi. – To zły znak, gdy organizm, który bywał poddawany większemu wysiłkowi, nie wytrzymuje pięciu setów. Kiedyś nie było dla mnie problemem grać przez cztery czy pięć godzin”.


W czwartym i piątym secie 35-letni Amerykanin praktycznie w ogóle przestał biegać do trudniejszych piłek. Gdy odpoczywał przed ostatnim gemem zakrył głowę ręcznikiem, ale na jego twarzy było widać skrajne wyczerpanie. Przed rokiem także odpadł tu w pierwszej rundzie.


„Nie pierwszy raz coś podpowiada mi, że dotarłem do ważnego przystanku w swojej karierze, szczególnie gdy się czuję tak źle jak dziś. To nie jest komfortowa sytuacja” – dodał.


Był to 17. i prawdopodobnie ostatni występ Agassiego w Roland Garros. Odnotował on 58. start w Wielkim Szlemie – żaden inny tenisista nie może się poszczycić takim osiągnięciem.


Triumfował dziewięć razy, ale w Paryżu zwyciężył tylko w 1999 r. Należy jednak do grona pięciu tenisistów, którym udało się wygrać każdy z czterech turniejów wielkoszlemowych.


Awans do drugiej rundy wywalczył także Hiszpan Juan Carlos Ferrero (nr 32.). Triumfator z Paryża z 2003 roku, który w ostatnim sezonie zmagał się z licznymi kontuzjami, pokonał 6:4, 6:3, 6:3 Słowaka Karola Becka.


„W tym sezonie gram dość dobrze i mam wrażenie, że z każdym tygodniem coraz lepiej, ale nie przyjechałem tu z wielkimi oczekiwaniami i na pewno nie należę do faworytów – powiedział Ferrero. – Każde zwycięstwo na tych kortach traktuję jako upominek od losu. W najbliższym czasie zobaczymy jak bardzo szczodre będą to dary”.


Hiszpan już w swoim paryskim debiucie – w 2000 roku – osiągnął półfinał i powtórzył ten wynik w kolejnym sezonie, za każdym razem przegrywając z późniejszym triumfatorem, Brazylijczykiem Gustavo Kuertenem.


W 2002 roku wystąpił tu po raz pierwszy w wielkoszlemowym finale, przegrywając z rodakiem Albertem Costą, zaś dwa lata temu odniósł największe zwycięstwo w karierze, pokonując w decydującym pojedynku Holendra Martina Verkerka.


Do drugiej rundy awansowali także m.in. Rosjanie: triumfator tegorocznego Australian Open – Marat Safin (3.) oraz Nikołaj Dawidienko (12.), który w sobotę triumfował na kortach ziemnych w austriackim Sankt Poelten.


Także w rywalizacji tenisistek pewnie wygrały swoje mecze reprezentantki Rosji: Maria Szarapowa (2.), Swietłana Kuzniecowa (6.), Nadieżda Pietrowa (7.) i Jelena Bowina (12.).


W tym gronie tylko 18-letnia Szarapowa miała pewne problemy z pokonaniem starszej o rok rodaczki – Jewgienii Linieckiej. Wiceliderka rankingu WTA wygrała 6:7 (3-7), 6:2, 6:4.


Do drugiej rundy awansowała także Justine Henin-Hardenne (10.), która przed przyjazdem do Paryża wygrała trzy turnieje na nawierzchni ziemnej: w Charleston, warszawski J&S Cup oraz Masters Series W Berlinie. Belgijka uporała się z 33-letnią weteranką kortów, Hiszpanką Conchitą Martinez 6:0, 4:6, 6:4.

REKLAMA

2090781319 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090781619 views

REKLAMA

2092578084 views

REKLAMA

2090781907 views

REKLAMA

2090782053 views

Dziecko na zamówienie

FBI kontra hakerzy

Kolorowy ptak

Wiem, gdzie mieszkasz

REKLAMA

2090782199 views