Senat odporny na weto

Chicago, Springfield (Inf. wł.) – W rezultacie elekcji powszechnej 7 listopada Senat Illinois stał się – po raz pierwszy od 1970 roku – odporny na gubernatorskie weto.

Demokraci wygrali pięć tradycyjnie republikańskich miejsc w Senacie. Obecnie w Izbie Wyższej zasiada 37 posłów demokratycznych i tylko 22 republikańskich.

Głos republikanów w Senacie stanowym praktycznie przestał się liczyć. Ponadto Senat może obalać gubernatorskie weto, kiedy tylko zechce, w związku z czym można się spodziewać, że gubernator Rod Blagojevich będzie zmuszony do negocjowania swoich decyzji, preferencji i posunięć z przewodniczącym Senatu stanowego Emilem Jonesem, bardzo wpływowym Afroamerykaninem.

Choć większość w obydwu izbach Legislatury Illinois stanowią demokraci, a więc koledzy partyjni gubernatora Blagojevicha, można się spodziewać, że jego druga kadencja będzie trudniejsza niż pierwsza pod względem współpracy z Legislaturą Illinois, a przede wszystkim z Senatem.

Spekuluje się nawet, że w nowej rzeczywistości politycznej Blagojevich nie będzie mógł dotrzymać niektórych przyrzeczeń kampanijnych.

Niewykluczone, że Senat nie zważając na obietnice gubernatora, będzie próbował przeforsować jakąś wersję podwyżek podatków, np. w formie zamiany podatku od nieruchomości na stanowy podatek od dochodu – jako główne źródła finansowania oświaty publicznej.

Przewodniczący Senatu Jones zawsze opowiadał się za taką zamianą, ale jak dotychczas brakowało mu atutów, by przeforsować w Legislaturze ten plan i nakłonić gubernatora do podpisania go.

W tej chwili Jones kontroluje sytuację, ponieważ plan zamiany podatkowej może być przyjęty przez parlament stanowy bez zgody gubernatora.
Blagojevich, przypomnijmy, opowiada się za sprzedaniem albo wydzierżawieniem loterii stanowej w celu sfinansowania potrzeb szkolnictwa publicznego. Plan ten jest krytykowany jako jednorazowy, doraźny zastrzyk finansowy, który nie jest permanentnym, długofalowym rozwiązaniem potrzeb finansowych oświaty.

Przewodniczący Senatu Jones od dawna jest gorącym zwolennikiem takiej zamiany podatkowej, podobnie zresztą, jak burmistrz Richard Daley i wielu innych demokratów.

Należy się spodziewać, że przewodniczący Jones wykorzysta nowo uzyskaną wła dzę, by przeforsować w Senacie preferowane przez siebie projekty ustawodawcze.
(ao)