Chicago (Inf. wł.) – Chicago uzyskało już chyba ostatnią w tym roku szansę na kasyno. Jutro (29 listopada) Legislatura stanowa ma ponownie rozpatrzyć nową wersję ustawy hazardowej, odrzuconej w głosowaniu 9 listopada w Stanowej Izbie Reprezentantów.
W ubiegłym tygodniu gubernator Pat Quinn ponownie wyraził opozycję przeciwko rozszerzeniu gier hazardowych na szeroką skalę w całym Illinois. Gubernator powołał się na wyniki nowych analiz, z których wynika, że proliferacja hazardu w Illinois nie przyniesie kasie stanu takich dochodów, jakich spodziewają się zwolennicy ustawy hazardowej.
Autorzy najnowszego raportu odnoszą się do oryginalnej, niepoprawionej ustawy hazardowej, której autorzy szacowali, że przyniesie ona kasie stanu Illinois dochody rzędu miliarda dolarów. Nowy raport podaje dużo skromniejszą kwotę – 160 mln dol. rocznie.
Przypomnijmy, że poprawiona ustawa hazardowa nie przewiduje, jak oryginalna, instalacji automatów do gry przy torach wyścigowych. Umożliwia jednak uruchomienie pięciu nowych kasyn, w tym jednego w Chicago, o które od dawna prowadzi starania burmistrz Rahm Emanuel
Ponadto nowa ustawa zwiększa kontrolę Stanowej Rady Gier nad nowymi obiektami hazardowymi.
Głównymi sponsorami ustawy są: demokratyczny poseł Lou Lang ze Skokie oraz senator stanowy Terry Link, demokrata z Vernon Hills.
Legislatura Illinois zamierza też ponownie przedyskutować i poddać pod głosowanie ustawę przyznającą ulgi podatkowe korporacjom, które grożą wyprowadzeniem się z Illinois.
(ao)
