Podczas parady dla okaleczonych w walce weteranów wojennych pociąg towarowy uderzył w platformę wiozącą 26 osób. Cztery osoby zginęły, a szesnaście zostało rannych.
Do tragedii doszło w czwartek po południu na przejeździe kolejowym w mieście Midland, 320 mil na zachód od Dallas w Teksasie. Ciężarówka ciągnąca dwie platformy jechała na uroczystości ku czci weteranów wojennych. Pociąg uderzył w drugą platformę, pierwsza przejechała bezpiecznie.
37-letni sierżant Gary Stouffer i 47-letni sierżant Lawrence Boivin zginęli na miejscu. Natomiast dwóch innych weteranów, 34-letni sierżant Joshua Michael i 43-letni sierżant William Lubbers, zmarło w szpitalu.
Rzecznik przedsiębiorstwa kolejowego Union Pacific informuje, że szlaban i światła działały, a pociąg wydał ostrzegawczy sygnał dźwiękowy. Nie wiadomo jednak, czy załoga pociągu widziała platformę na torach.
Policja bada okoliczności zdarzenia, a w śledztwo włączyła się także Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (National Transportation Safety Board).
Jeden ze świadków twierdzi, że platforma utknęła na przejściu, a inni mówią, że widzieli, jak ludzie zaczęli w panice zeskakiwać z platformy, widząc zbliżający się pociąg.
– Byłem na pięciu misjach i to jest chyba gorsze, niż wysadzenie w powietrze – mówił gazecie „Odessa-American” Michael Morris, którego przyjaciel zginął w wypadku. Wszyscy zaproszeni weterani byli niepełnosprawni, po amputacjach czy ciężkich oparzeniach.
Bankiet, na który zmierzali weterani z rodzinami, odwołano.
Dziesięć z szesnastu rannych osób, opuściło wieczorem szpital, ale przynajmniej jedna osoba pozostawała w stanie krytycznym.
as