Prokuratorzy na Haiti zażądali kary sześciu miesięcy więzienia dla Laury Silsby, Amerykanki oskarżonej o próbę uprowadzenia grupy haitańskich dzieci. Misjonarka Idaho została zatrzymana wraz z dziewięcioma innymi osobami 29 stycznia. Jest ostatnią osobą przebywającą wciąż na Haiti.
Prawnik Laury Silsby, Chiller Roy poinformował, że w najbliższych dniach zapadnie decyzja, czy Amerykanka trafi do więzienia na pół roku, czego chce prokuratura, czy podobnie jak jej towarzysze będzie mogła wrócić do USA.
Dziesięcioro Amerykanów zostało zatrzymanych na granicy z Dominikaną 29 stycznia, kiedy próbowali wywieźć ze zdewastowanego trzęsieniem ziemi Haiti 33 dzieci. Utrzymywali oni, że dzieci są sierotami i chcą zapewnić im lepszy byt. Grupa misjonarzy z Idaho nie dopełniła jednak formalnych wymogów związanych z wywozem dzieci, a wkrótce okazało się, że większość z małych Haitańczyków wcale nie jest sierotami. Ich rodzice oddali je dobrowolnie pod opiekę Amerykanów. Cała dziesiątka została oskarżona o porwanie. W odniesieniu do dziewięciu osób zarzuty zostały oddalone.
MNP (CNN, inf.wł)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone