Prezydent Barack Obama, który korzysta z krótkiego urlopu, na prywatnym polu golfowym na Florydzie zmierzył się z Tigerem Woodsem. Jak widac słońce Florydy zachęca do relaksu zarówno byłych prezydentów (Lech Wałęsa przebywa w Miami), jak i obecnych.
Zanim w niedzielę Barack Obama zmierzył się z jednym z najlepiej opłacanych sportowców świata, dzień wcześniej pod okiem byłego trenera Woodsa – Butcha Harmona cwiczył swing.
Media okrzyknęły historycznym moment wspólnej gry Obama-Woods we Floridan Golf Club w Palm City.
Wśród kameralnej grupy golfistów towarzyszących preydentowi znalazł się właściciel klubu, przedsiębiorca z Houston Jim Crane oraz Ron Kirk z amerykańskiego przedstawicielstwa handlowego (U.S. Trade Representative)oraz wieloletni przyjaciel z Chicago Eric Whitaker.
Barack bama nie jets pierwszym prezydentem, który czasami spędza wolny czas w wyłącznie męskim towarzystwie. Prezydent Harry Truman lubił spędzac czas na Key West, które odwiedził 11 razy pomiędzy listopadem 1946 roku a marcem roku 1952. Popołudniami i wieczorami głównie grywał w pokera.
Bez towarzystwa żony obywał się także prezydent Franklin D. Roosevelt, który często przebywał w posiadłości w Warm Springs w Georgii oraz w Shangri-La (obecnie prezydencki ośrodek wypoczynkowy Camp David w stanie Maryland).
W 1997 roku prezydent Bill Clinton wybrał się na męskiego golfa na Florydę. Wycieczka zakończyła się dośc niefortunnie. Clinton potknął się na polu golfowym i trafił do szpitala w West Palm Beach.
Obecny prezydent nie po raz pierwszy pojechał na samotne wakacje. W 2010 roku, kiedy pierwsza dama poleciała do Hiszpanii, Barack Obama grał w golfa także we Floridan Golf Club w Palm City.
Podczas gdy prezydent spędza czas w słońcu Florydy, Michelle Obama wraz z Malią and Sashą pojechały na narty do stanu Waszyngton.
Pierwsza rodzina wróci do Waszyngtony w poniedziałek wieczorem.