Prezentujemy Państwu trzecią odsłonę naszego najnowszego cyklu: Amerykańskie pueblos. Intrygujące historie, które wydarzyły się w małych miastach na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Niczym sceny wyjęte prosto spod pióra Martina Scorsese, przedstawiają niepokojący obraz amerykańskiej prowincji. Historie, których świadkami już jutro możecie stać się i Wy.
Amy Blose pochodzi z Norman, w stanie Oklahoma, jest mężatką, ma 37 lat, blond włosy i siedzi w więzieniu. Mieszkańcy miasta, z którego pochodzi nazywają ją „drapieżcą”. Wszystko dlatego, że w styczniu 2011 roku wdała się w romans z 13-letnim chłopcem.
Kiedy 5 kwietnia policja hrabstwa Cleveland zatrzymała Amy Blose, kobiecie postawiono zarzuty trzykrotnego gwałtu na nieletnich chłopcach, w wieku od 13 do 16 lat. Według relacji świadków, Blose zmuszała chłopców m.in. do seksu oralnego w jej domu.
Cała sprawa wyszła na jaw kiedy matka molestowanego chłopca znalazła w jego komórce wiadomości o niewybrednej treści.
Dzięki wpłaconej w kwietniu kaucji w wysokości 20 tys. dol. jeszcze do niedawna Amy Blose przebywała na wolności oczekując na proces. W ubiegły poniedziałek trafiła jednak z powrotem za kratki, ponieważ przyłapano ją na tym, jak usiłowała ponownie skontaktować się z molestowanym przez siebie chłopcem.
Blose spotkała nastolatka w restauracji, gdzie przygotowała przeznaczoną dla niego wiadomość o treści „Zawsze będę cię kochać” i usiłowała ukryć ją w burrito. Kobieta namawiała 15-letnią koleżankę molestowanego przez nią w styczniu chłopca, aby ta przekazała mu list miłosny.
Próbując skontaktować się w jedną ze swoich ofiar Blose złamała zasady warunkowego zwolnienia i ponownie trafiła do więzienia. Pierwsze przesłuchania w sprawie odbędą się w listopadzie. Oskarżona do tego czasu pozostanie w areszcie.
Mieszkańcy kilkunastotysięcznego miasta Norman już teraz jednak mówią, że Amy Blose stanowi ogromne zagrożenie dla tamtejszej społeczności i powinna zostać od niej odseparowana. Matki nastolatków cieszą się, że kobieta pozostaje za kratkami. Miejscowi sędziowie już dawno wydali swój wyrok. Miasto Norman nie czeka na proces sądowy.
AS