W tym tygodniu do USA powrócił kontyngent 30 tys. amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Afganistanie. Na miejscu zostało już tylko 68 tys. żołnierzy, ale i oni wkrótce zakończą swoją misję. Kłopot w tym, że po 11 latach wojny sytuacja na Bliskim Wschodzie, który od kilkunastu dni oprotestowuje film o Mahomecie, dawno nie była tak napięta.
Według zarządzenia Baracka Obamy amerykańscy żołnierze całkowicie wycofają się z Afganistanu do końca 2014 roku. Czasu zostało zatem niewiele. W tym tygodniu do USA powróciło 30 tys. wojskowych stacjonujących na Bliskim Wschodzie. Spędzili oni na misji 2 lata. Ich celem było zapobieganie eskalacji przemocy podsycanej przez Talibów.
Trwająca od 11 lat wojna w Afganistanie kosztowała życie ponad 2 tys. Amerykanów. W ubiegłym roku w kraju terroryzowanym przez Talibów stacjonowała rekordowa liczba 101 tys. amerykańskich żołnierzy. Wszystko po to, aby nie dopuścić do przejęcia władzy przez Talibów i pomóc Afgańczykom odbudować kraj, który od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie znajduje się w stanie wojny.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem wyznaczonym przez Baracka Obamę krwawa wojna w Afganistanie z udziałem Amerykanów po 13 latach dobiegnie wkrótce końca. Oceniając jednak bieżącą sytuację na Bliskim Wschodzie eksperci wojskowi kwestionują sens prowadzonych od tylu lat działań wojskowych – wszak obecnie wciąż doświadczamy bardzo gwałtownych aktów przemocy, jak choćby te wywołane kontrowersyjnym filmem „Niewinność Muzułmanów”.
Swoje wątpliwości co do bezpieczeństwa mieszkańców Afganistanu wyraził m.in. gen. Martin Dempsey, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. „Musimy wprowadzić pewne zmiany”, przekonuje. W okresie od stycznia do połowy sierpnia w wyniku zamachów zginęło 50 żołnierzy międzynarodowych sił bezpieczeństwa.
Shuja Nawaz, przewodnicząca South Asian Center w waszyngtońskim ośrodku politycznym Atlantic Council uważa, że „przemoc w Afganistanie będzie eskalować w miarę, jak siły koalicji będą opuszczać kraj”.
Przekazanie władzy w Afganistanie rozpoczyna się od dość napiętej sytuacji spowodowanej przez publikację na You Tube filmu „Niewinność muzułmanów”. Zamieszki objęły nie tylko Afganistan, a co gorsza rozprzestrzeniają się niemal we wszystkich krajach muzułmańskich. Wczoraj doszło do oblężenia amerykańskiej ambasady w Pakistanie.
AS
