Policja z Phoenix w sobotę aresztowała 19-letnią kobietę, która zostawiła na dachu samochodu fotelik z dzieckiem i odjechała. Znalezione na skrzyżowaniu niemowlę przeżyło; znajduje się w szpitalu na obserwacji, zaś jego matka za kratkami.
Według wersji wypadków przedstawionych przez policję Catalina Clouser postawiła fotelik z pięciotygodniowym synem na dachu samochodu, kiedy po północy w sobotę wychodziła od znajomych. Kobieta nie zwróciła uwagi, że nie ma ze sobą dziecka i dopiero po dojechaniu do domu zorientowała się, że „zgubiła” gdzieś syna. Tymczasem fotelik z niemowlęciem spadł na środek skrzyżowania. Zaalarmowana przez kierowców policja natychmiast wezwała pogotowie i oddała chłopca pod opiekę instytucji zajmującej się ochroną dzieci (Child Protective Services), zaś matkę, która przyjechała na miejsce zdarzenia – aresztowała. Kobieta odpowie za zaniedbanie dziecka i narażenie jego życia i zdrowia.
Ojciec niemowlęcia trafił za kratki kilka godzin wcześniej za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Wzburzona tym Catalina Clouser, która była obecna podczas aresztowania narzeczonego, pojechała z dzieckiem do znajomych, by ukoić nerwy marihuaną. Dom przyjaciół opuściła po północy. Wsiadając do samochodu postawiła na jego dachu fotelik ze śpiącym synem, zapomniała go jednak włożyć do środka.
Kobiecie grozi odebranie praw rodzicielskich.
tz
