Z trudem powstrzymując szloch, 13-letni chłopiec zadzwonił na policję w Grove City w Ohio i zawiadomił, że ojciec kazał im powiedzieć, że właśnie zabił matkę. „Tata wybiegł za mamą na podwórko i zabił ją. Mama leży w trawie przed naszym budynkiem”.
Ojciec chłopca, Jeremy Roberts, odebrał synowi słuchawkę i z pełnym spokojem podał swój adres i powiedział, że jedyną bronią, jaką posiada, jest nóż, który w tej chwili tkwi w ciele jego byłej żony, Candice Roberts.
Podczas 5-minutowej rozmowy dyspozytor słyszał, jak ojciec uspokaja dzieci: „Macie dobrą starszą siostrę, ona się wami zajmie. Mówiłem wam, że jest wiele rzeczy, których nie rozumiecie i nic nie wiecie o nich. Teraz już nic nie wyjdzie na zewnątrz”.
Przed podejściem do frontowych drzwi, by otworzyć je przed policją, Roberts zwrócił się do swego syna: „Uściśnij mnie. Kocham was, dzieciaki”. Chłopiec powiedział: „Nie chcę cię teraz widzieć”. Ze słuchawki dochodził płacz małego dziecka.
38-letniego Robertsa zabrano do aresztu. Będzie oskarżony o zamordowanie byłej żony.
W niedzielę rano Candice Roberts udała się do mieszkania byłego męża, by odebrać dwoje dzieci, które spędziły z ojcem sobotę. Jej 16-letnia córka w rozmowie z filią CNN, powiedziała, że po śmierci matki „czuje się porzucona i zdezorientowana”. Nie wie, co robić, gdyż matka zawsze we wszystkim pomagała i o wszystko dbała. Jej 13-letni brat przeżywa silny stres. Mówi, że za każdym razem, kiedy otwiera oczy, widzi twarz matki i słyszy jej wezwania o pomoc. Widzi też ojca w zakrwawionym ubraniu z nożem w ręku.
Dziewczyna mówi, że zrobi wszystko, by ojciec został surowo ukarany.
(CNN – eg)