Dwóch agentów straży granicznej zginęło w czwartek nad ranem w wypadku w południowej Arizonie. „Arizona Republic” donosi, że w ich samochód uderzył pociąg towarowy, gdy uczestniczyli w pościgu za grupą nielegalnych imigrantów.
Porucznik Justin Griffin z biura szeryfa w hrabstwie Maricopa poinformował, że w pojazd, którym poruszali się pogranicznicy uderzył pociąg towarowy. Do wypadku doszło ok. 6 nad ranem w pobliżu Gila Bend, około 70 mil (112 km) na południowy zachód od Phoenix.
– Najprawdopodobniej zmarli w drodze do szpitala. Otrzymałem telefon, że są ciężko ranni i transportowani helikopterem do szpitala – mówił agencji Reutera, Griffin.
Ważący ponad 4 500 ton i jadący z prędkością 62 m/h (100 km/h) pociąg dosłownie zgniótł SUV-a agentów straży granicznej wlokąc go najpierw blisko milę po torach.
Obaj agenci należeli do sektora Straży Granicznej w mieście Yuma – powiedział rzecznik odnośnej jednostki, Michael Espinoza. Praca strażników polegała głównie na poszukiwaniu przemytników ludzi i narkotyków na jednej z najbardziej uczęszczanych przez imigrantów tras.
Podejrzani, których gonili strażnicy uciekali pieszo. Jednak nie wiadomo ilu ich było ani czy udało się kogokolwiek zatrzymać – poinformował Kenneth Quillin, z amerykańskiego Urzędu Celnego i Ochrony Granic (U.S. Customs and Border Protection.)
Łącznie podczas służby zginęło już 113 agentów straży granicznej, w tym 3 w zeszłym roku – wynika ze statystyk Krajowego Departamentu Bezpieczeństwa (DHS).
Zobacz materiał wideo:
as
