Mieszkanka Phoenix spędzi rok za kratkami, za “odrażające” oszustwo, jakiego się dopuściła – zdecydował sąd w Arizonie. Jami Lynn Toler rodzinie i znajomym wmówiła, że ma nowotwór piersi i czeka ją podwójna mastektomia. 27-latka pod pretekstem choroby zbierała pieniądze na implanty piersi.
Wyrok w sprawie Jami Lynn Toler zapadł w środę w sądzie hrabstwa Maricopa w Arizonie. Sędzia skazał 27-letnią kobietę na rok więzienia podkreślając, że choć w przypadku kradzieży, o jaką oskarżona była kobieta ,wystarczającą karą jest zazwyczaj nadzór sądowy, mając na uwadze „odrażający” charakter jej oszustwa, zdecydował o karze pozbawienia wolności.
Z sądowych dokumentów wynika, że rok temu Jami Lynn Toler powiedziała swym rodzicom i krewnym oraz pracodawcy, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi i konieczna jest podwójna mastektomia. 27-latka przyznała, że po zabiegu chce poddać się rekonstrukcji piersi, lecz nie ma na nią pieniędzy. Bliscy Toler, poruszeni jej chorobą, zorganizowali zbiórkę pieniędzy. 27-latka w ramach pomocy finansowej otrzymała w sumie 8 tys. dolarów w gotówce.
Z dokumentacji medycznej zabezpieczonej przez policję wynika jednak, że kobieta nigdy nie cierpiała na nowotwór piersi. Jedyną operacją jaka przeszła 27-latka był zabieg powiększenia biustu, za który zapłacił gotówką 5 tys. dolarów.
Jamie Lynn Toler trafiła do aresztu w maju tego roku i została oskarżona o oszustwo i kradzież. Kobieta przyznała się do winy i wyraziła skruchę za swój czyn. Toler spędzi za kratkami 12 miesięcy. Ma także zwrócić pieniądze, jakie zdobyła okłamując swą rodzinę i znajomych.
km