Talibowie podpalili konwój cystern NATO, przewożących paliwo dla dowodzonych przez USA wojsk w południowozachodnim Afganistanie.
W wyniku zasadzki w okręgu Dilaram w prowincji Nimruz zniszczeniu uległo przynajmnej 6 cystern.
Recznik Talibanu, Zabihullah Mujahid, przechwala się wyższymi stratami przeciwnika. Twierdzi, że zniszczono 9 cystern i 7 samochodów towarzyszących.
W podobnej zasadzce w ub. tygodniu podpalono 9 cystern NATO. W walce jaka rozegrała się po tym ataku zginęły dziesiątki napastników.
W środę w samobójczym ataku w Maimanah, stolicy prowincji Faryab, zginęło przynajmniej dziesięć osób: trzech żołnierzy NATO (nie podano ich narodowości), czterech afgańskich policjantów i trzech cywilów. Liczba ofiar jest najprawdopodobniej wyższa.
Od początku tego roku w Afganistanie zginęło 96 członków sił NATO, w tym 52 Amerykanów.
Nadejście wiosny w Afganistanie tradycyjnie oznacza początek „walczącego sezonu”. Wzrasta liczba ataków i liczba ofiar po obu stronach.
Zimą Taliban zarządza przer-wę, ponieważ pokryte grubą warstwą śniegu przejścia w górach uniemożliwiają przedostanie się z bezpiecznych miejsc w Pakistanie do sąsiedniego Afganistanu.
(AP –eg)