Co najmniej pięć osób zostało w sobotę rannych, kiedy prezentowana podczas targów broń przypadkowo wypaliła. Trzy osoby postrzelone zostały w Północnej Karolinie, po jednej w Ohio i Indianie. Do incydentów tych doszło w czasie, kiedy w USA trwa gorąca debata na temat ograniczenia dostępu do broni palnej.

Stan wszystkich postrzelonych osób określanych jest jako stabilny dobry. Życiu żadnej z nich nie zagraża niebezpieczeństwo. Do wszystkich incydentów doszło w sobotę w czasie targów i pokazów, które tradycyjnie przyciągają tysiące miłośników broni palnej.
Trzy osoby zostały ranne, kiedy przypadkowo wypaliła strzelba wyciągana przez 36-letniego sprzedawcę z kabury podczas Dixie Gun and Knife Show w Raleigh w Północnej Karolinie. Wśród rannych jest lokalny policjant, który lekko ranny został w ramię. Z raną postrzałową klatki piersiowej hospitalizowana została 54-letnia kobieta. 50-letni mężczyzna ranny w ramię został opatrzony na miejscu. Strzały wywołały spora panikę wśród osób odwiedzających targi. Incydent został nagrany przez kamery lokalnej stacji WRAL.
Szef lokalnej policji podkreślił, że strzały padły przypadkowo i całe zajście traktowane jest jako nieszczęśliwy wypadek. Nie wiadomo jednak, czy właściciel broni usłyszy zarzuty nieumyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna może także być oskarżony o złamanie przepisów zabraniających przyniesienia na targi naładowanej broni.
Do dwóch podobnych incydentów doszło podczas targów stanach Indiana i Ohio. Dwie ranne osoby zostały hospitalizowane z ranami postrzałowymi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sobotnie incydenty według wielu obserwatorów zostaną zapewne wykorzystane w gorącej debacie na temat ograniczenia dostępu do broni palnej przez zwolenników zaostrzenia obowiązującego prawa. Już teraz pojawiają się głosy, że są one dowodem na to, że broń nawet w rękach doświadczonych w jej obsłudze i praworządnych obywateli, wciąż stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia innych.
mp
trzeba cos z tym zrobic. mysle ze czas najwyzszy aby mosci pan prezydent zlecil przygotowanie ustawey o zaklazie targow. gdyby ona istniala dzisiaj byloby o 3 osoby mniej ranne . tak byc nie musi . tak byc nie moze !
nosil wilk razy kilka poniesli i wilka-nawet nie zal mi tych ludzi, co chcieli sobie pistolety kupic, a sami stali sie jej ofiarami.a moze zmieni to zdarzenie ich podejscie do zakupu pistoletow.
Czy wiecie ile osob poranilo sie nozami kuchennymi w czasie jednej doby ? Moze nalezalo by zakazac ich uzywania!!!
nie wiem, ile?
nie ma takich statystyk
bylyby takie statystyki gdyby chociaz jedna osoba zranila sie nozem kuchennym, a ze ich nie ma znaczy tyle samo ze zadna osoba sie nozem kuchennym nie zranila.Ale pomijajac ten watek, pistolet sluzy do zabijania, a noz kuchenny do krajania np chleba, a nie do zabijania.
ja sie skaleczylem 2 razy w 3-cim kwartale ubiegłego roku nożem kuchennym i raz nożykiem do golenia.Pewnie mi sie wydawalo bo statystyk nie ma.Czy mam racje?
nie masz!
to jak skaleczylem sie(mam blizne) czy nie bo nie ma statystyk.
sa takie statystki w szpitalach na pogotowiu, ale nie mam tam zadnych zapiskow odnosnie pacjentow skaleczonych kuchennym nozem.
Ludzie pokrezywdzili sie brakiem umiejetnosci obchodzenia z bronia, za duza chcica za mala wiedza, nie potrafia uzywac.
Byc moze bron (szybkostrzelna) miala pewne wady np; odskok zaslepki, co sie ostatnio zdarza przy nienadazaniu w masowej
produkcji i horrendalnemu zapotrzebowaniu!