Krajowa Komisja Bezpieczeństwa Transportu wydała dziś rekomendację dotyczącą instalacji zewnętrznych kamer, które miałyby ułatwić pilotom manewr na płycie lotniska. Zalecenie jest efektem kolizji do jakich doszło podczas kołowania dużych maszyn.
W ostatnim czasie odnotowano trzy incydenty, do których doszło na terenie różnych portów lotniczych w kraju, w tym na lotnisku O’Hare w Chicago. Piloci dużych maszyn podczas kołowania uszkodzili skrzydła mniejszych samolotów.
30 maja bieżącego roku na lotnisku w Chicago samolot transportowy Boeing 747 należący do EVA Air zaczepił przy kołowaniu o ster Embraera 135 linii American Eagle. Podobne wypadki miały miejsce na lotniskach w Bostonie i na Kennedy International Airport w Nowym Jorku.
Według ekspertów z NTSB (National Transportation Safety Board) zewnętrzne kamery pozwolą pilotom na rzeczywiste ocenienie odległości od stojących obok maszyn i znacznie ułatwią manewr kołowania. Zalecenie skierowane do FAA (Federal Aviation Administration) mówi o konieczności wyposażenia w kamery wszytkich nowych samolotów, zaś starszych maszyn w ich doposażone.
Od 1993 roku NTSB odnotowało 12 takich kolizji. Wszystkie miały miejsce podczas kołowania. Mimo iż incydenty te nie stanowiły poważnego zagrożenia dla ruchu lotniczego, to jednak nawet otarcie skrzydeł stojących obok samolotów staje się niebiezpieczene ze względu na podwieszone pod skrzydłami zbiorników paliwa.
Federalna administracja ruchu powietrznego na razie nie odniosła się do rekomentacji komisji bezpieczeństwa.
tz
