Nowe badania przeprowadzone przez profesorów New York University i Stanford University wskazują, że amerykańskie drony używane przeciwko pakistańskim bojownikom mają odwrotny od zamierzonego skutek i spowodowały śmierć większej liczby ludności cywilnej niż wcześniej przypuszczano.
Badania są wynikiem rozmów ze 130 mieszkańcami regionów północnego Pakistanu, które najczęściej są celem ataków. Wspólnie z aktywistami z grupy Reprieve, zespół profesorów argumentuje, że w przeciwieństwie do tego, co twierdzi administracja Obamy, zginęło wielu cywilów, a jeszcze więcej ludzi żyje w wiecznym strachu.
„Drony krążą nad wioskami w północnozachodnim Pakistanie 24 godziny na dobę. Bez ostrzeżenia uderzają w domy, pojazdy, miejsca publicznych spotkań. Ludzie, którzy żyją w tym regionie nigdy nie mają pewności, czy nie spotka ich nagła śmierć. Są bezbronni”, czytamy w raporcie. Opierając się na danych zebranych przez Bureau of Investigative Journalism, autorzy raportu przytaczają kilka incydentów, w tym z czerwca ub. roku, kiedy operator dronów wystrzelił dwa do sześciu pocisków w samochód wiozący w Waziristanie podejrzanego osobnika. Zginęło pięciu ludzi. Niewymieniony z nazwiska przedstawiciel pakistańskiego rządu od razu deklarował, że zabici byli terrorystami. Dziennikarze wykryli, że żaden z zabitych mężczyzn, w tym emerytowany taksówkarz i student, nie mieli nic wspólnego z działalnością terrorystyczną.
Zwracając uwagę na sondaż, z którego wynika, że 2/3 Pakistańczyków uważa Stany Zjednoczone za wroga, autorzy raportu przypuszczają, że ataki dronami z pewnością redukują chęć mieszkańców do współpracy przeciw terrorystom.
W esesju opublikowanym w Foreign Policy Micah Zenko, członek Council on Foreign Relations, który pilnie obserwuje program amerykańskich dronów, pisze, że argumenty szefa biura ds. kontrterroryzmu w administracji Obamy, Johna Brennana, że nie ma dowodów na to, iż w wyniku operacji z użyciem dronów ginie ludność cywilna, nie są wiarygodne.
Zenko powołuje się na raporty nadchodzące z Pakistanu i Jemenu o stratach wśród cywilów zabitych przez drony.
(HP – eg)