0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorized94. letni Pawlisz: inspiracja nie tylko dla waszyngtońskiej Polonii

94. letni Pawlisz: inspiracja nie tylko dla waszyngtońskiej Polonii

-

W niedzielę 16 stycznia w Polskiej Parafii Metropolii Waszyngtońskiej Filip Pawlisz celebrował wraz z parafianami swe 94 urodziny. Sylwia Korzan – prezes Rady Parafii Polonijnego Kościoła w Waszyngtonie – gratulując Filipowi Pawliszowi tej pięknej rocznicy urodzin, nawiązując do przesłania Jana Pawła Wielkiego, powiedziała:

REKLAMA

– Ojciec Święty Jan Paweł II w 1999 roku, w Liście do Moich Braci i Sióstr – Ludzi w Podeszłym Wieku, pisał: “Oby społeczeństwo umiało w pełni docenić ludzi, którzy w pewnych częściach świata słusznie są darzeni szacunkiem jako „żywe biblioteki” mądrości, strażnicy bezcennego dziedzictwa ludzkiego i duchowego”.

 

Mówiąc dalej Sylwia stwierdziła, iż zapewne nie ma w naszym kościele osoby, która nie zna skromnej, ale jakże zasłużonej sylwetki podpułkownika Filipa Pawlisza. Mimo iż widzimy go niemal w każdą niedzielę w naszym kościele, to nadal zbyt mało wiemy o jego bardzo bogatym życiu. Życiu, pełnym wojennych niebezpieczeństw, wpierw w służbie i walce za ojczyznę, a następnie dla Polonii na emigracji w Anglii i w USA. Daje on swoją postaw’ świadectwo szlachetnych i wielkich naszych narodowych tradycji, jakimi są: ”Bóg, Honor, Ojczyzna”.

 

Długie życie to dar nie każdemu dany, ale długie życie Pawlisza, pełne poświęcenia dla największych narodowych wartości jest zapewne także dla nas wszystkich i darem, i świadectwem, i inspiracją, i przykładem ”jak życ”. Pawlisz swoim długim życiem niejako potwierdza znane powiedzenie Matki Teresy z Kalkuty, iż: najpełniej i najlepiej ”odnajdujemy” siebie – „gubiąc” się w służbie dla innych.

 

Walcząc z armią generała Władysława Andersa, Pawlisz przemierzył szlak bojowy poprzez Iran, Palestynę, walczył w Północnej Afryce i pod Monte Cassino. Jedną z największych spośród jego wielu wyróżnień i medali, jakie ceni, to ta za zasługi w walce, w II Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Władysława Andersa, w zwycięskiej Bitwie o Monte Cassino. Jest zatem pan Filip jednym z niewielu „żywych pomników” tej bohaterskiej walki. Generał Równy opowiadał o genezie bohaterskiej walki, jakiej podjeli się nasi odważni żołnierze, a o której nikt z aliantów nie śmiał nawet myśleć.

 

Po osiedleniu się w Stanach Zjednoczonych Filip Pawlisz rozpoczął działalność w środowisku polonijnym. Zorganizował Polską Szkołę Sobotnią i był jej dyrektorem przez wiele lat. Był współtwórcą Polskiej Misji Katolickiej w Waszyngtonie, która później została przekształcona w parafię Matki Boskiej Królowej Polski i św. Maksymiliana Kolbe. Pawlisz nadal aktywnie udziela się w polskich organizacjach kombatanckich. Służy polskiej parafii jako główny usher po dzień dzisiejszy. Funkcja, z której jest najbardziej pamiętany, a do której miał najwięcej entuzjazmu, to dowódca pocztu sztandarowego Polskiego Legionu Amerykańskich Weteranów.

 

Na zakończenie Sylwia powiedziała: „Mówiąc krótko, całe życie Filipa Pawlisza było poświęcone służbie Polsce. Najpierw na niebezpiecznej linii frontu, gdzie podejmował ryzyko najwyższej ofiary, a później w polsko-amerykańskiej społeczności na emigracji. Dlatego z wdzięcznością i dumą, w imieniu naszej wspólnoty parafialnej, składamy drogiemu jubilatowi serdeczne życzenia dużo, dużo dobrego zdrowia, opieki Bożej na dalsze długie lata i kolejnych pięknych jubileuszy. Obyśmy mogli podczas nich się cieszyć i pozostawać z wdzięcznością za heroiczny przykład – nie tylko jak dobrze żyć długo, ale szczególnie jak żyć dobrze – żyjąc długo”.

 

Marek M. Michalski,

Waszyngton DC

REKLAMA

2091272497 views

REKLAMA

2091272809 views

REKLAMA

2093069269 views

REKLAMA

2091273095 views

REKLAMA

2091273241 views

REKLAMA

2091273388 views