REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportSport polonijny: XII Pol-Am Open 2014. Marek Bidus po raz trzeci

Sport polonijny: XII Pol-Am Open 2014. Marek Bidus po raz trzeci

-

The Highlands w Elgin i Indian Lakes Resort w Bloomingdale gościły polonijnych golfistów XII Pol-Am Open 2014, organizatorem którego był Polish American Golf Club. W kategorii Gross wygrał Marek Bidus. W rywalizacji Hole in One Contest Arkadiuszowi Wojtaszkowi niewiele brakowało do zainkasowania głównej nagrody, która w tym roku wynosiła 50 tys. dolarów.

Uczestnicy turnieju
Uczestnicy turnieju

– Do turnieju zgłosiło się 44 zawodników – mówi Adam Kieta, prezes PAGC.  – To mniej niż w organizowanym przez nas pod koniec kwietnia Spring Classic. Być może przyczyną było to, że w tym roku turniej rozgrywany był w ciągu dwóch dni, w dwóch różnych miejscach. Pewnie okres urlopów i brazylijski mundial też obniżył frekwencję. Nie bez znaczenia jest również wciąż nie mogąca dojść do siebie ekonomia, która skutecznie przydusiła polonijny golf. Za to poziom turnieju był bardzo wysoki. Nie zawiedli też ci, którzy w polonijnym golfie od lat mają najwięcej do powiedzenia. Startowało trzech polonijnych mistrzów świata, Marek Bidus, Edward Krawczyk, Alfred Kaczmarek. Pozostali również zaprezentowali się z jak najlepszej strony.

REKLAMA

Każdy z istniejących w Chicago polonijnych klubów golfowych, a jest ich obecnie trzy (PAGS, Podhale Golf Club i Polonia Golf Club) miał w Pol-Am swoich przedstawicieli. Świadczy to o tym, że nie ma między nimim żadnych animozji, wszystkie trzy tworzą jedną wspólną rodzinę, a jeżeli mówi się o konkurencji, to jest ona wyłącznie sportowa na polach golfowych.

Od lewej: Marek Placek,  Adam Kieta, Krystian Sowa
Od lewej: Marek Placek, Adam Kieta, Krystian Sowa

W pierwszym turnieju Pol-Am startowało ponad 120 golfistów, w 10 – jubileuszowym, było nich również sporo, w tegorocznym już znacznie mniej. Ale wszystkie wymienione łączyło jedno. Osoba triumfatora. Wygrał je Marek Bidus (Polonia). – Golf nie ma takiego faworyta jak w tenisie – mówi jeden z najbardziej utytułowanych polonijnych golfistów. – Jest grupa ludzi grających  na podobnym poziomie. Każdy z nich ma szansę wygrać, każdy z nich chce wygrać i każdy z nich może wygrać. Tym razem mnie się udało, miałem najwięcej szczęścia, popełniłem najmniej błędów. W następnym turnieju lepszy ode mnie może być ktoś inny.

W kategorii Gross (łączna suma uderzeń) Marek Bidus wyprzedził Jacka Jaszczura z Detroit I Grzegorza Gregoruka (Polonia). W kategorii Net (uwzględnia się wyrównujący szanse handicap, polegający na dodaniu określonej liczby uderzeń w rozgrywce) wygrał Tadeusz Szuba, przed Krzysztofem Plackiem i Zbigniewem Kobylarczykiem.

Waldek Czerpak, Rafal Brzuzka,Joe Lisiecki,Adam Kieta,Alfred Kaczmarek,Marek Placek,Mariusz Bugara
Waldek Czerpak, Rafal Brzuzka,Joe Lisiecki,Adam Kieta,Alfred Kaczmarek,Marek Placek,Mariusz Bugara
Najdłuższe uderzenie  Jacek Kusznerko i spnsor nagrody Mariusz Bugara
Najdłuższe uderzenie Jacek Kusznerko i spnsor nagrody Mariusz Bugara

 

Edward Bafia (Podhale), Alfred Kaczmarek (PAGS), Arkadiusz Wojtaszek (Polonia) i Marek Bidus posłali piłeczkę najbliżej flagi, a Jacek Kusznerko (Polonia) dla odmiany, uderzył ją tak, że wylądowała najdalej, bo aż na 190 yardzie.

W rywalizacji Hole in One Contest, budzącej ze względu na wysokość premii największe emocje, Arkadiuszowi Wojtaszkowi zabrakło trzech stóp, by piłeczka uderzona z ponad 200 yardów wylądowała w dołku. 50 tys. dolarów tym razem nie powędrowało do jego kieszeni, choć szczęście było naprawdę blisko. Może w przyszłym roku będzie ono jeszcze bliższe.

Tekst: Dariusz Cisowski

Zdjęcia: Piotr Jezioro

 

Zwyciezca POL-AM OPEN  2014 Marek Bidus
Zwyciezca POL-AM OPEN 2014 Marek Bidus

Wg Marka Bidusa

Golf, golf, golf…

Jest sportem trudnym, może nawet najtrudniejszym ze wszystkich. Każde uderzenie jest inne, nie ma dwóch takich samych. Każda trawa inaczej rośnie, wiatr inaczej wieje, drzewa inaczej szumią, konfiguracja pola po którym toczy się piłeczka jest też za każdym razem inna.

To nie jest sport odruchowy. Tutaj piłka się nie rusza, trzeba przemyśleć uderzenie, trzeba przewidzieć wiele innych rzeczy.

Jest to sport dla ludzi, którzy chcą siebie poznać, to jest konkurencja tylko z samym sobą.

Nie można w nim zrobić więcej, niż to, na co pozwlają  umiejętności.

Wygrasz wtedy, kiedy zademonstrujesz wszystko co masz najlepsze, wtedy kiedy popełnisz jak najmniej pomyłek.

A jeżeli chcesz kupić golf, to idź, uderz piłeczkę i sprawdź, czy poleci ona tam, gdzie chcesz, a później czy potrafisz tak samo uderzyć drugi raz. Jeżeli to ci się uda, to golf został tobie sprzedany.

(DC)

REKLAMA

2091190853 views

REKLAMA

2091191153 views

REKLAMA

2092987616 views

REKLAMA

2091191439 views

REKLAMA

2091191587 views

REKLAMA

2091191731 views