Polscy szachiści Jan Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka) i Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn) nie zdołali awansować do trzeciej rundy turnieju o Puchar Świata w Tbilisi. W piątek doznali porażek w barażach.
Rywalem Dudy był utytułowany lwowianin, aktualny mistrz globu w grze szybkiej Wasyl Iwanczuk, który uważany jest za najbardziej nieobliczalnego szachistę świata. Mimo 48 lat nadal potrafi pokonać każdego zawodnika. Prawie 30 lat młodszy Polak uległ dopiero w szóstej partii dogrywki, kiedy to jego przeciwnik wykorzystał biały kolor stwarzając naciski na pozycję Dudy.
Wojtaszek miał za przeciwnika reprezentanta USA, urodzonego w Sewastopolu Aleksandra Onischuka (z ukraińskiego Oniszczuk), i był faworytem w tym pojedynku. Jednak rywal okazał się lepszy w drugiej partii. Wojtaszek niedokładnie rozegrał skomplikowaną końcówkę ryzykując walkę o zwycięstwo i został skutecznie skontrowany przez Onischuka.
„Jestem odrobinę zawiedziony postawą Polaków, gdyż liczyłem, że choć jeden z nich przejdzie do trzeciej rundy. Tym razem się nie udało, ale nie zmienia to faktu, że mamy dwóch klasowych zawodników, co pokazali w czerwcu, doprowadzając reprezentację do historycznego medalu mistrzostw świata. Teraz przez nimi przygotowania do drużynowych mistrzostw Europy, gdzie liczę na walkę o podium” – skomentował prezes PZSzach Adam Dzwonkowski.
W barażu rozstrzygnął się także szlagierowy pojedynek drugiej rundy, w którym Ormianin Lewon Aronjan pokonał mistrzynię świata Chinkę Yifan Hou 4:2.
Pula nagród turnieju w stolicy Gruzji, który potrwa do 28 września, wynosi 1,6 mln dolarów. Zwycięzca otrzyma 120 tys.
(PAP)