0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportPorażka Hull City Grosickiego z Arsenalem

Porażka Hull City Grosickiego z Arsenalem

-

Alexis Sanchez zdobył pierwszą bramkę dla Arsenalu ręką fot.Facundo Arrizabalaga/EPA
Alexis Sanchez zdobył pierwszą bramkę dla Arsenalu ręką fot.Facundo Arrizabalaga/EPA

Zespół Hull City, w którego składzie do 60. minuty grał Kamil Grosicki, przegrał w Londynie z Arsenalem 0:2 w meczu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii. Liverpool pokonał przed własną publicznością wicelidera Tottenham Hotspur 2:0 i awansował na czwarte miejsce i ma już tylko punkt straty do sobotniego rywala. Zwycięstwo odniósł Manchester United, który jest niepokonany od 16 spotkań ligowych.

Arsenal przystąpił do tej kolejki po dwóch kolejnych porażkach i bez zawieszonego za niesportowe zachowanie francuskiego trenera Arsene’a Wengera. Obie bramki uzyskał Chilijczyk Alexis Sanchez, przy czym pierwszą z nich zdobył ręką. Nie zrobił tego jednak umyślnie – piłka odbiła się od niego po interwencji bramkarza rywali Szwajcara Eldina Jakupovica.

REKLAMA

– Sędzia przeprosił nas w przerwie, gdy zobaczył powtórkę. Powiedział, że rzeczywiście było zagranie ręką. Zdawał sobie sprawę, że się pomylił. To nie może być dla niego łatwe, ale szczególnie na tych dużych stadionach nie zawsze wszystko się układa po twojej myśli – relacjonował po ostatnim gwizdku Marka Clattenburga obrońca gości Andrew Robertson.

Drugi raz do siatki Sanchez trafił z rzutu karnego w końcowych minutach spotkania. Chwilę wcześniej obrońca Hull City Sam Clucas zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, za co został ukarany czerwoną kartką. Sanchez ma już 17 goli ligowych w tym sezonie i jest liderem klasyfikacji strzelców.

Na pytanie, czy Arsenal może mówić o szczęściu, Wenger odpowiedział: – Być może. Przykro mi z tego powodu, ale nie mam na to wpływu.

Po serii, o której kibice Liverpoolu chcieliby zapomnieć (jedno zwycięstwo w 10 meczach, licząc wszystkie rozgrywki), zespół przełamał się w bardzo ważnym starciu z czołowym rywalem. Obie bramki zdobył Senegalczyk Sadio Mane (16. i 18.), który jeszcze niedawno brał udział w Pucharze Narodów Afryki w Gabonie.

Tottenham ma 50 punktów i spadnie na trzecie miejsce, jeśli w poniedziałek Manchester City (49) pokona na wyjeździe AFC Bournemouth Artura Boruca. Przed Liverpoolem jest także Arsenal Londyn, który również zgromadził 50 „oczek”.

Lider Chelsea Londyn powiększy przewagę nad „Kogutami” do 12 punktów, jeśli w niedzielę wygra na wyjeździe z Burnley.

Tottenham nie może się już pochwalić najszczelniejszą defensywą w ekstraklasie. Po sobotniej porażce ma 18 straconych goli, a Chelsea – 17.

Manchester United wygrał przed własną publicznością z Watfordem 2:0, a bohaterem gospodarzy był Anthony Martial. Francuz zdobył jedną z bramek i asystował przy trafieniu Hiszpana Juana Maty.

„Czerwone Diabły” zostały pierwszą drużyną Premier League (od 1992 roku), która zdobyła 2000 goli.

W niedzielę przed ważnym zadaniem stanie Łukasz Fabiański. Jego broniąca się przed spadkiem drużyna Swansea City podejmie mistrza kraju Leicester City, którego piłkarzami są Bartosz Kapustka i Marcin Wasilewski. Oba zespoły mają po 21 punktów i są tuż nad strefą spadkową. O „oczko” mniej ma Hull City.

25. kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie AFC Bournemouth Artura Boruca z Manchesterem City.

(PAP)

REKLAMA

2091271819 views

REKLAMA

2091272120 views

REKLAMA

2093068580 views

REKLAMA

2091272403 views

REKLAMA

2091272554 views

REKLAMA

2091272703 views