Takie zwycięstwa najbardziej bolą – w ten sposób włoscy komentatorzy podsumowali mecz z Polską (3:2) w mistrzostwach świata siatkarzy w Turynie. Italia wygrała, ale to biało-czerwoni już po pierwszym secie zapewnili sobie awans do półfinału.
„La Gazzetta dello Sport” podkreśliła, że współgospodarze mundialu pod wodzą trenera Gianlorenzo Blenginiego byli bezradni w pierwszym secie, w którym jeszcze oba zespoły miały o co walczyć. Szanse Włochów na awans do półfinału prysły po zaledwie 25 minutach – dodano.
„Zła gra i wiele błędów” – tak dziennik podsumował postawę gospodarzy meczu w Turynie. Reprezentacja Polski, jak zaznaczono, okazała się lepsza tak, jak wcześniej Serbowie w kluczowym momencie, czyli w pierwszym secie. W ten sposób przywołany został przegrany przez Włochów pierwszy mecz w fazie finałowej.
„Nie pomógł Włochom nawet jeden dzień wypoczynku więcej niż mieli rywale, którzy rozgromili Serbów w czwartek” – zauważyła największa włoska gazeta sportowa i nadmienił, że „końcowe zwycięstwo nad Polską nie rekompensuje goryczy odpadnięcia z turnieju”.
Przypominano, że aby grać dalej „Azzurri” powinni byli wygrać ten mecz 3:0 i uzyskać co najmniej 15-punktową różnicę. To się nie udało, a komentatorzy zgodni są, że o takim obrocie sprawy zadecydowała dość niespodziewana i zarazem sromotna porażka z Serbią 0:3 w środę.
We włoskiej telewizji publicznej podkreślano w czasie transmisji, że Włosi grali bardzo słabo, a z głośników i ekranów w kluczowym pierwszym secie posypały się na nich niesłyszane dotychczas gromy. Sprawozdawcy posunęli się nawet do oskarżenia zawodników o to, że „nie szanują narodowych barw”. Pod koniec meczu komentatorzy zmienili nieco ton i wyrazili opinię, że Włosi pożegnali się z mistrzostwami świata z honorem.
Nie wyklucza się, że zawodny okazał się nadmierny optymizm. Gospodarze turnieju wygrali pierwsze siedem spotkań i łudzili się, że nic nie stanie im już na przeszkodzie w marszu do zwycięstwa w finale.
„Corriere dello Sport” z goryczą odnotowuje, że Polska okazała się lepsza w „matematycznym” pojedynku i wyeliminowała Włochy już po pierwszym secie.
Teraz dla drużyny Italii liczyć się będą głównie przygotowania do igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku.
(PAP)