Media w Argentynie uważają, że ich reprezentacja nie jest na straconej pozycji po sensacyjnej porażce 1:2 z Arabią Saudyjską w pierwszym meczu piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Wskazują, że Meksyk i Polska będą jednak trudnymi rywalami dla ekipy “Albiceleste”.
Piłkarscy komentatorzy z Argentyny wskazują, że porażka z potencjalnie najsłabszą drużyną grupy C nie przekreśla sukcesu zespołu z tego południowoamerykańskiego kraju w drodze do finału tegorocznego mundialu.
Dziennik “Clarin” przypomniał, że w 1990 r. podczas turnieju we Włoszech Argentyna równie niespodziewanie przegrała z uznawanym za słabeusza zespołem Kamerunu 0:1 w meczu otwarcia piłkarskiej imprezy. Odnotował, że ostatecznie ekipa “Albiceleste” zakończyła turniej jako wicemistrz świata.
Zarówno “Clarin”, jak i “La Nacion”, inny dziennik wydawany w stolicy kraju Buenos Aires, wskazują, że w stosunkowo komfortowej sytuacji znalazła się Polska, która w sytuacji pokonania zmęczonej po meczu z Argentyną Arabii Saudyjskiej może w sobotę objąć prowadzenie w grupie C.
Argentyńscy komentatorzy twierdzą, że choć bezbramkowy remis w spotkaniu Polska – Meksyk jest korzystny dla podopiecznych Lionela Scaloniego, to podkreślają, że obie te ekipy czekające na mecz z Argentyną to trudni rywale.
Media argentyńskie przyznają, że choć we wtorkowym spotkaniu biało-czerwonych z ekipą “El Tri” widać było dużo nerwowości, ale uznają to za normalne podczas pierwszych spotkań mistrzostw świata. Także nerwowość i presja były ich zdaniem jedną z przyczyn porażki podopiecznych Scaloniego.
“Po pierwszym pojedynku mundialu znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji i zależymy teraz tylko od nas samych. Musimy pokonać naszych najbliższych rywali” – podsumował “Clarin”, który odnotował, że podczas środowego treningu selekcjoner Argentyny testował graczy rezerwowych.
Tymczasem na łamach dziennika “La Nacion” o wybór “najlepiej przygotowanych fizycznie graczy” do meczu z Meksykiem zaapelował w środę były kapitan reprezentacji Argentyny Javier Zanetti.
W ocenie byłego obrońcy Interu Mediolan zespół “Albiceleste” jest w stanie się pozbierać i wyjść z grupy C. Zaznaczył jednak, że jest to możliwe pod warunkiem, że jego rodacy jak najszybciej zapomną o blamażu w spotkaniu z Arabią Saudyjską.
(PAP)
