Brytyjskie i polskie media poinformowały w czwartek wieczorem, że wszystko wskazuje na to, iż piłkarz reprezentacji Polski Kamil Grosicki przejdzie z Hull City do innego angielskiego drugoligowca – West Bromwich Albion.
Transferu, którego kwota ma oscylować wokół miliona funtów, nie potwierdziły wciąż oba kluby. Lokalne media w Hull poinformowały, że „Tygrysy” zaakceptowały ofertę WBA za polskiego skrzydłowego.
Z kolei według portalu sport.pl, 31-letni Grosicki przeszedł już testy medyczne i podpisał półtoraroczny kontrakt z drugą obecnie drużyną The Championship, czyli zaplecza angielskiej ekstraklasy. Jej trenerem jest Chorwat Slaven Bilic.
W lecie kończyła się umowa polskiego piłkarza z Hull City i wtedy mógłby zmienić pracodawcę za darmo. Stąd 13. aktualnie drużynie drugiej ligi zależało na transferze zimą.
73-krotny reprezentant Polski do Hull City trafił zimą 2017 roku z francuskiego Stade Rennes. Po pół roku drużyna spadła z Premier League i mimo ambicji, planów nie udało się jej dotychczas wrócić do angielskiej elity.
Zdaniem dziennika „Daily Mail”, choć „Grosik” cały czas był swego rodzaju zagadką, to jego 2,5-letnich występów w The Championship bronią dokonania na boisku.
„Strzelił 24, przy 22 więcej asystował, a liczba obrońców, którzy zostali za nim, jest jeszcze większa” – napisano. Jak dodano, Grosicki dla ekipy z Hull zawsze był jednak „drogim luksusem” i teraz zdecydowano się na nim zarobić, zanim będzie za późno.
Polaka chwalili też kibice. „Był jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy, jacy kiedykolwiek nosili koszulkę City. Jak wielu graczy na tym poziomie jego forma bywała chimeryczna, ale jak miał swój dzień, to był fantastyczny” – napisał na Twitterze jeden z fanów.
Niektórzy zwracali jednak uwagę, że trzy lata temu Hull City zapłaciło za Polaka francuskiemu Rennes siedem milionów funtów, więc różnica w stosunku to obecnej ceny jest znacząca, ale „trzeba było brać cokolwiek, bo latem na 99 procent Grosicki odszedłby za darmo”.
Ekipa WBA plasuje się na drugim miejsce w tabeli The Championship z dorobkiem 51 punktów, choć nie wygrała żadnego z siedmiu ostatnich spotkań. Traci dwa do prowadzącego Leeds United, którego zawodnikiem jest Mateusz Klich.
Do Premier League awansują bezpośrednio dwa najlepsze zespoły, a cztery kolejne stoczą baraże o jedno miejsce w ekstraklasie.
Wychowanek Pogoni Szczecin ma za sobą także występy w Legii Warszawa, szwajcarskim FC Sion, Jagiellonii Białystok i tureckim Sivasporze. Był w kadrze reprezentacji Polski na trzy wielkie turnieje: Euro 2012 i 2016 oraz mundial 2018. W 73 spotkaniach rozegranych w drużynie narodowej zdobył 13 goli.
(PAP)