
Koszykarze Milwaukee Bucks pokonali po dogrywce Miami Heat 118:115 w meczu 2. rundy fazy play-off ligi NBA. Sytuacja najlepszej drużyny sezonu zasadniczego wciąż jest jednak trudna. W rywalizacji do czterech zwycięstw to Heat prowadzą 3-1.
Spotkanie dla Bucks zaczęło się źle. Już w pierwszej kwarcie przegrywali różnicą 12 punktów, a na początku drugiej części gry parkiet musiał opuścić Grek Giannis Antetokounmpo. Lider „Kozłów” doznał urazu prawego stawu skokowego.
Pod nieobecność Antetokounmpo ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Khris Middleton. W całym meczu uzyskał ich 36, a także miał po osiem asyst i zbiórek.
„Po prostu musimy cały czas walczyć. Dziś cały zespół dał z siebie wszystko” – powiedział Middleton.
Do dogrywki doprowadził Donte DiVincenzo. Rezerwowy Bucks na 1,9 s przed końcem czwartej kwarty i przy jednopunktowym prowadzeniu Heat wykonywał dwa rzuty wolne. Pierwszy spudłował, ale druga próba była celna.
Natomiast w dodatkowej części gry kluczowy był rzut „za trzy” Middletona na 6,9 s przed ostatnią syreną. Po nim Bucks prowadzili 116:112.
W ekipie Heat najlepszy był Bam Adebayo. Zdobył 26 pkt, trafiając 10 z 13 rzutów z gry, a także miał 12 zbiórek i osiem asyst. Słabiej niż w poprzednich meczach zagrał natomiast Jimmy Butler – 17 pkt przy skuteczności 6/15.
To była dopiero pierwsza porażka Heat w tegorocznej fazie play-off. W pierwszej rundzie wyeliminowali Indiana Pacers 4-0.
Kolejny mecz zaplanowano na wtorek. Na razie nie wiadomo, czy Antetokounmpo będzie zdolny do gry.
Jeszcze żadnej drużynie w historii NBA nie udało się wygrać serii, jeśli zaczęła ją od trzech porażek.
Remis 1-1 jest natomiast w rywalizacji Los Angeles Lakers – Houston Rockets. Minionej nocy „Jeziorowcy” wygrali 119:107, a do zwycięstwa poprowadził ich duet Anthony Davis (34 pkt i 10 zbiórek) – LeBron James (28 pkt, 11 zbiórek, dziewięć asyst i cztery przechwyty).
„Po prostu wprowadziliśmy poprawki po porażce w pierwszym spotkaniu” – powiedział James.
Wśród pokonanych najlepszy był James Harden – 27 pkt.
Kolejne spotkanie w tej serii także odbędzie się we wtorek.
(PAP)