0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - piąta z rzędu porażka Cracovii, derby dla Lechii

Ekstraklasa piłkarska – piąta z rzędu porażka Cracovii, derby dla Lechii

-

- Advertisement -
Lechia wygrała derby Trójmiasta dzięki skutecznej końcówce fot.Facebook

W niedzielnych meczach 27. kolejki piłkarskiej ekstraklasy, pierwszej po przerwie spowodowanej pandemią, Cracovia uległa w niedzielę Jagiellonii Białystok 0:1, ponosząc piątą ligową porażkę z rzędu. Wisła Płock przegrała z Koroną Kielce 1:4, a w zaciętych derbach Lechia Gdańsk pokonała Arkę Gdynia 4:3.

Piłkarze PKO BP Ekstraklasy wrócili na boiska po 80 dniach bez ligowej rywalizacji i okazało się, że puste stadiony (na razie spotkania odbywają się bez kibiców) nie są żadnym atutem gospodarzy. Przeciwnie – aż pięć z ośmiu meczów 27. kolejki wygrali goście.

Mimo długiej przerwy wciąż nie wiedzie się Cracovii. „Pasy” jeszcze przed wstrzymaniem sezonu przegrały cztery kolejne mecze w lidze – 22 lutego z Piastem Gliwice 0:1, tydzień później z Legią Warszawa 1:2, 3 marca w derbach z Wisłą 0:2 i 6 marca z Górnikiem Zabrze 2:3.

W niedzielę podopieczni Michała Probierza ponieśli kolejną porażkę. Tym razem u siebie z Jagiellonią 0:1 po golu w 88. minucie wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Przemysława Mystkowskiego.

„Zastanawiam się, czy jestem jeszcze w stanie czegoś nauczyć tych zawodników i ich zmotywować. Będę rozmawiał na ten temat z profesorem Januszem Filipiakiem (prezesem Cracovii – PAP), bo nie tak sobie te mecze wyobrażałem. Jestem trenerem, który zawsze walczy, a profesor dwa razy wsparł mnie w trudnych momentach. Zastanawiam się jednak, czy mogę tych zawodników czegoś nauczyć i ostatnio widzę, że jest coraz trudniej. Mogę tylko przeprosić kibiców, że rozdmuchaliśmy nasze nadzieje na walkę o mistrzostwo” – przyznał trener Probierz.

W innych nastrojach kończy weekend Maciej Bartoszek, który od 6 marca trenuje Koronę Kielce i wygrał oba dotychczasowe mecze. 9 marca, tuż przed wstrzymaniem sezonu, jego zespół pokonał u siebie ŁKS Łódź 1:0, a w niedzielę wygrał w Płocku z Wisłą aż 4:1.

Kielczanie wprawdzie pozostali na czternastym miejscu (pierwszym oznaczającym degradację), ale mają już 29 punktów i tracą tylko dwa do bezpiecznej strefy.

Bardzo zacięty okazał się mecz derbowy w Trójmieście. Lechia jeszcze do 87. minuty przegrywała u siebie z Arką 2:3, jednak dzięki udanej końcówce zwyciężyła 4:3. Trzy bramki w niedzielę dla gospodarzy zdobył najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii polskiej ekstraklasy – Portugalczyk Flavio Paixao, w tym dwie z rzutów karnych. W obecnym sezonie ma 13 trafień.

Arka też strzeliła dwa gole z „jedenastek”, oba po strzałach Marko Vejinovica.

W tabeli gdańszczanie zajmują siódme miejsce (41 pkt), a Arka pozostała na piętnastym – przedostatnim (25).

Wydarzeniem 27. kolejki był ligowy klasyk w Poznaniu, gdzie w sobotę Lech przegrał u siebie z Legią 0:1. Jedyny gol – czeskiego napastnika Tomasa Pekharta – można uznać za szczęśliwy zbieg okoliczności. W 17. minucie bramkarz poznaniaków Mickey van der Hart tak niefortunnie piąstkował piłkę, że trafił nią w swojego obrońcę. Piłka odbiła się od poprzeczki, następnie od stojącego blisko Pekharta i wpadła do siatki.

Oba zespoły miały okazję już zagrać o stawkę w maju – w zaległych spotkaniach 1/4 finału Pucharu Polski. Legia w minionym tygodniu pokonała w Legnicy Miedź 2:1, a Lech wygrał w Mielcu ze Stalą 3:1.

Warszawski zespół prowadzi w ekstraklasie z dorobkiem 54 punktów, a Lech jest piąty (42).

W innych sobotnich meczach 27. kolejki ŁKS Łódź przegrał u siebie z Górnikiem Zabrze 0:1, a wicelider Piast (46 pkt) pokonał w Gliwicach Wisłę Kraków 4:0.

Dla łodzian porażka z zabrzanami oznacza praktycznie już tylko matematyczne szanse utrzymania w ekstraklasie. Zgromadzili 20 punktów i tracą aż 11 do zajmującej trzynastą, czyli bezpieczną lokatę Wisły Kraków, z którą na dodatek mają gorszy bilans bezpośrednich meczów (0:4 i 2:4). Z kolei jedenasty w tabeli Górnik odniósł pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo.

Długa przerwa, jak się okazało, wybiła z rytmu „Białą Gwiazdę”. Wiślacy do meczu w Gliwicach byli jedyną w 2020 roku niepokonaną drużyną w ekstraklasie, ale w starciu z coraz lepiej spisującym się Piastem (trzecie zwycięstwo z rzędu) okazali się zdecydowanie słabsi.

W następnej kolejce krakowskiej drużynie znów będzie ciężko – osłabiona brakiem kilku pauzujących za kartki piłkarzy podejmie bowiem Legię.

W piątkowych meczach Pogoń przegrała w Szczecinie z Zagłębiem Lubin 0:3, a Śląsk Wrocław zremisował u siebie z Rakowem Częstochowa 1:1.

(PAP)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA