Portugalczyk Ricardo Sa Pinto nie będzie już prowadził pierwszej drużyny Legii Warszawa – poinformował prezes klubu ekstraklasy Dariusz Mioduski w audycji „Sekcja piłkarska” na portalu Sport.pl. W niedzielę mistrzowie Polski przegrali z Wisłą Kraków 0:4.
„Mogę rzeczywiście potwierdzić, że dzisiaj podjąłem decyzję, że trener Sa Pinto nie będzie już prowadził pierwszej drużyny. Zaczęliśmy rozmowy – i chyba skończymy je jutro – jeśli chodzi o szczegóły rozstania” – powiedział Mioduski.
Na razie nie zdradził, kto będzie następcą Portugalczyka, choć przyznał, że „naturalnym kandydatem” jest związany od wielu lat z klubem Aleksandar Vukovic. Decyzja ma zapaść we wtorek.
„Ktokolwiek to będzie, to jest opcja do końca sezonu” – zaznaczył prezes Legii.
Informacja o odsunięciu Sa Pinto od pierwszej drużyny pojawiła się już w godzinach popołudniowych w poniedziałek. Według medialnych doniesień Portugalczyk został po treningu wezwany na rozmowę z zarządem i wówczas dowiedział się o jego decyzji. Klub jednak tego nie potwierdzał.
„Wiadomo, to niełatwa decyzja. Dla nas zawsze najważniejsze są trofea. W momencie, gdy zrozumieliśmy, że nasze szanse, żeby w tym roku to trofeum zdobyć, się zmniejszają, podjęliśmy decyzję, że trzeba jednak coś zmienić. Nasze cele i nasza strategia pozostają niezmienne. To, co się zmienia, to środki, w jaki sposób to osiągamy” – tłumaczył Mioduski.
46-letni Sa Pinto pracował w warszawskim klubie od 13 sierpnia ubiegłego roku. Przejął wówczas drużynę po Vukovicu, który z kolei tymczasowo prowadził zespół po zwolnieniu Chorwata Deana Klafurica 1 sierpnia.
Niedzielna porażka z Wisłą 0:4 była najwyższą Legii od 22 listopada 2016 roku, kiedy warszawianie ulegli na wyjeździe Borussii Dortmund 4:8 w Lidze Mistrzów. W ekstraklasie nie przegrali tak wysoko od sezonu 2010/11. Wówczas zostali pokonani przez… Wisłę Kraków 4:0.
Od początku sezonu 2015/16 w Legii pracowało siedmiu różnych trenerów, nie licząc Vukovica. W październiku 2015 po niespełna dwóch latach posadę stracił Norweg Henning Berg, a jego miejsce zajął Stanisław Czerczesow. Rosjanin rozstał się z klubem w czerwcu 2016.
Później zatrudniono – na niewiele ponad trzy miesiące – Albańczyka Besnika Hasiego, a od września przez prawie rok trenerem był Jacek Magiera, obecnie selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20. Polaka zastąpił Chorwat Romeo Jozak, którego w kwietniu 2018 roku zmienił Klafuric.
Mimo tych zawirowań w ostatnich trzech sezonach Legia była mistrzem kraju. Po 27 kolejkach obecnego zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 51 punktów. Liderem jest Lechia Gdańsk, która zgromadziła o pięć więcej.
W środę w 28. kolejce Legia podejmie wicemistrza Polski Jagiellonię Białystok.
(PAP)