0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEKSTRAKLASA PIŁKARSKA. Mecz Legii z Jagiellonią przerwany

EKSTRAKLASA PIŁKARSKA. Mecz Legii z Jagiellonią przerwany

-

 

Decyzją Biura Bezpieczeństwa m. st. Warszawy mecz 24. kolejki ekstraklasy piłkarskiej Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok został zakończony po pierwszej połowie. To efekt bijatyki na trybunach, do jakiej doszło przed przerwą.

REKLAMA

Policja prowadzi do radiowozu jednego z aresztowanych pseudokibiców w meczu Jagielloni z Legią w Warszawie fot.Bartłomiej Zborowski/PAP/EPA
Policja prowadzi do radiowozu jednego z aresztowanych pseudokibiców w meczu Jagielloni z Legią w Warszawie fot.Bartłomiej Zborowski/PAP/EPA

W końcówce pierwszej połowy z sektora gości rzucane były petardy hukowe w okolice boiska oraz tzw. sektora buforowego. Część z fanów przyjezdnych próbowała wyrwać bramę przejściową do sektora buforowego. Prawdopodobnie sprowokowało ich wywieszenie do góry nogami na trybunie Legii flag w barwach Jagiellonii i z emblamatami białostockiego klubu.

Ostatecznie to fani Legii sforsowali bramę oddzielającą ich od gości i doszło do bijatyki. Interweniować musiała policja. W przerwie spiker zawodów poinformował o zakończeniu meczu i zaapelował o jak najszybsze opuszczenie stadionu.

Na obiekcie panowała dezinformacja. Pracownicy stołecznego klubu informowali, że wszyscy, łącznie z nimi, piłkarzami i dziennikarzami, muszą opuścić stadion. Kilka minut później do przedstawicieli mediów miał wyjść delegat z ramienia PZPN Grzegorz Figarski.

Ten jednak długo nie pojawiał się w sali konferencyjnej. Według nieoficjalnych informacji rozważane było wznowienie meczu przy pustych trybunach. Przez długi czas nikt jednak nie potrafił oficjalnie potwierdzić żadnych informacji.

Po pierwszej wiosennej kolejce Komisja Ligi zamknęła na dwa mecze trybunę północną stadionu Legii, tzw. Żyletę. To efekt użycia środków pirotechnicznych i fajerwerków w trakcie spotkania z Koroną Kielce.

Przed rundą wiosenną wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski uprzedzał, że nie zawaha się użyć swoich uprawnień, włącznie z zamknięciem stadionu, w przypadku nieprzestrzegania prawa na obiekcie przy Łazienkowskiej. Po niedzielnych wydarzeniach można się spodziewać surowych sankcji. (PAP)

REKLAMA

2091216780 views

REKLAMA

2091217080 views

REKLAMA

2093013539 views

REKLAMA

2091217361 views

REKLAMA

2091217507 views

REKLAMA

2091217652 views